Rozrywka

Mucha ujawnia wyrok, Smaszcz zaskakuje nowymi oskarżeniami! To nie koniec skandalu!

2025-03-22

Autor: Agnieszka

Konflikt między Anną Muchą a Pauliną Smaszcz nie ustaje. Po kontrowersyjnych wypowiedziach Muchy, Smaszcz zdecydowała się na osobistą ripostę. Obie panie planują spotkać się w sądzie, a sytuacji nie ułatwia fakt, że Smaszcz zaleciła Mucha zakup muchozolu - środka znanego z likwidacji owadów.

Paulina Smaszcz, osobistość znana z licznych medialnych zawirowań, znów w ogniu krytyki. Konflikt zaognił się wtedy, gdy Smaszcz skomentowała sprawę sądową, w której Anna Mucha została wymieniona jako świadek. To zaowocowało prawnymi krokami ze strony Muchy, która wysłała wezwanie do Smaszcz, domagając się zaprzestania publikacji wrażliwych informacji o niej. Smaszcz nie dała za wygraną, twierdząc, że dokument zawierał błędy ortograficzne, co ujawniła publicznie.

W tej dramie padły również ostre słowa. Anna Mucha skomentowała, że jej rozmowy z Smaszcz są jak „grzebanie patykiem w g***nie”, co wzbudziło wiele emocji. Odpowiedź Smaszcz była natychmiastowa – twierdzi, że Mucha może się spodziewać pozwu oraz zaskakująco zaleca jej zakup owadobójczego środka – muchozolu.

Smaszcz, korzystając z Instagrama, wyraziła swoje zdanie na temat Muchy, pisząc: „Proszę, nie wierzcie w kłamstwa i oszczerstwa. One są wyłącznie po to, by uruchomić wasze emocje.” Przy okazji dodała, że nigdy nie była skazana, a jej nazwisko jest czyste w Krajowym Rejestrze Karnym.

W międzyczasie, w sieci pojawiły się zdjęcia z wyrokami, które Anna Mucha ujawniła. Wskazała na grzywnę, którą Smaszcz miała zapłacić, oraz na koszty procesu, które wyniosły 370 zł. Anna zaznaczyła najważniejsze fragmenty dokumentu, by zapewnić, że jej fani nie przeoczą istotnych szczegółów. Smaszcz zaskarżyła wyrok, co może prowadzić do ponownego rozpatrzenia sprawy w sądzie.

Sąd może wydać wyrok nakazowy bez przeprowadzania rozprawy, jeśli uzna, że materiał dowodowy przedstawiony przez Policję jest wystarczający. Oznacza to, że Smaszcz teoretycznie miała możliwość cofnięcia wyroku, wysyłając krótkie pismo do sądu. Ciekawostką jest, że wyrok nakazowy można zaskarżyć, co tym bardziej wywołuje napięcie w tej sprawie.

Czy Paulina Smaszcz zdecyduje się na dalsze kroki prawne? Co tak naprawdę ma na myśli Anna Mucha, wystawiając dokumenty publicznie? Obserwujcie dalej tę sprawę, bo jak widać, to jeszcze nie koniec tego skandalu!