Gundbert Scherf, współzałożyciel i dyrektor monachijskiej firmy Helsing, zaprezentował rewolucyjny pomysł na wzmocnienie obrony wschodniej flanki NATO w wywiadzie dla agencji DPA. Jego koncepcja "muru dronów" stała się tematem dyskusji, w której przewiduje się, że taki system mógłby być zrealizowany w ciągu zaledwie roku.

"Mur dronów" miałby składać się z dronów zwiadowczych i bojowych, które tworzyłyby inteligentną barierę wzdłuż wschodnich granic NATO, oferując alternatywę dla tradycyjnych pól minowych. Scherf podkreśla, że kraje bałtyckie rozważają tę innowację jako część długofalowej strategii obronnej, jednak zaznacza, że aby działać skutecznie, konieczne jest przemyślenie obecnych koncepcji obrony – zbyt często skupiamy się na równoważeniu sił, jak w czasie zimnej wojny.

Scherf zauważył, że autonomiczne systemy broni, jak drony, są szczególnie stworzone dla demokracji, które pragną ograniczyć straty w ludności cywilnej. "Wierzymy w wartość życia i w pokój. Musimy rozwijać technologie, które maksymalizują nasze korzyści, minimalizując przy tym potencjalne straty," powiedział. Według jego oceny, skoncentrowanie dziesiątek tysięcy dronów bojowych na długości 3 tys. kilometrów wschodniej granicy NATO mogłoby stanowić "bardzo wiarygodne konwencjonalne środki odstraszające."

W kontekście aktualnych napięć w regionie, Scherf wskazał na doświadczenia Ukrainy, która jest w trakcie konfliktu z Rosją. W jego ocenie, zachodnie kraje muszą rozważyć nowe formy odstraszania wzdłuż wschodniej flanki NATO, nie traktując dronów jako zamienników dla tradycyjnego uzbrojenia, lecz jako kluczowe i ekonomiczne wsparcie. Drony mogą prowadzić działania przeciwko czołgom i innym pojazdom wojskowym przy zaledwie 1% kosztów tradycyjnych operacji z użyciem czołgów.

Firma Helsing opracowała także nowoczesny model drona HX-2, który został stworzony z myślą o Ukrainie. Dron ten, korzystając z zaawansowanej sztucznej inteligencji, potrafi precyzyjnie namierzać cele i jest odporny na zakłócenia elektroniczne. HX-2 zapewnia skuteczność w walce z artylerią oraz pojazdami opancerzonymi na dystansie do 100 km, co czyni go niezwykle cennym zasobem w nowoczesnym polu walki.

Czy "mur dronów" na wschodniej flance NATO to przyszłość obronności? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – takie innowacje mogą zrewolucjonizować sposób, w jaki myślimy o wojnie i obronie!