To przełomowy moment w polskich skokach narciarskich! W trakcie finału Pucharu Świata w Planicy, Adam Małysz ogłosił, że dotychczasowy trener reprezentacji, Thomas Thurnbichler, przestaje pełnić tę funkcję. Nowym szkoleniowcem skoczków został Maciej Maciusiak, który do tej pory pełnił rolę asystenta.

„To wielka odpowiedzialność, ale też szansa! Zawodnicy mocno mnie wspierali i to dodaje mi energii” – powiedział Maciusiak tuż po nominacji. Jego doświadczenie oraz znajomość drużyny mają przyczynić się do sukcesów na arenie międzynarodowej. Zawodnicy ze znaną grupą wsparcia zapewne będą motywować go do pracy na najwyższych obrotach.

Kto w sztabie Maciusiaka?

Maciusiak z już przed podjęciem decyzji wybrał kluczowe osoby, z którymi chciałby współpracować. Jego prawą ręką będzie Krzysztof Miętus, znany w środowisku skoków narciarskich ekspert, który dotychczas rzadko pojawiał się w roli trenera.

„Decyzja Maćka jest znakomita! Miętus ma ogromną wiedzę na temat sprzętu, techniki skoków i strategii” – dodaje dziennikarz Interii. To oznacza, że w nowym sztabie będzie można liczyć na holistyczne podejście do treningu!

W zespole Maciusiaka pojawią się również inni specjaliści. Kluczową rolę będzie pełnił Michal Doleżal, indywidualny trener Kamila Stocha, a także serwisman Maciej Kreczmer oraz fizjoterapeuta Paweł Gurbisz. O odpowiednie przygotowanie fizyczne skoczków dbać będzie dr Aleksander Winiarski, a wsparcie biomechaniczne zapewni dr Piotr Krężalek.

Ponadto, w zespole może znaleźć się profesor Michał Wilk, ekspert w przygotowaniu motorycznym, który wcześniej współpracował z polskimi skoczkami. Widać, że nowa kadra trenerska stawia na profesjonalizm i kompleksowe wsparcie, co może zaprocentować w nadchodzących zawodach. Jak będą sobie radzić nasi skoczkowie pod nowym przewodnictwem? Czas pokaże!