Kapsuła SpaceX Crew Dragon zadokowała do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) o godzinie 12:04, mniej więcej 29 godzin po starcie o 7:03 w piątek z Kennedy Space Center NASA na Florydzie. To niezwykłe zdarzenie miało miejsce w ramach misji, która ma na celu eksplorację kosmosu i badania naukowe.

Gdy nowi astronauci przygotowywali się do zejścia na stację, rosyjski kosmonauta Ivan Vagner postanowił zrobić im żart i założył na głowę maskę, imitując wygląd kosmity. Ten zabawny incydent został uwieczniony na nagraniach opublikowanych przez NASA, które szybko stały się viralem w mediach społecznościowych.

"To był wspaniały dzień. Wspaniale było zobaczyć, jak przybywają nasi przyjaciele" - powiedziała Suni Williams, jedna z uczestniczek misji. Jej emocje oddają radość całej załogi, która z niecierpliwością oczekiwała na przybycie nowych członków ekspedycji.

Astronautki NASA Anne McClain i Nichole Ayers, astronauta JAXA Takuya Onishi oraz kosmonauta Roscosmos Kirill Peskov weszli na Międzynarodową Stację Kosmiczną po otwarciu włazów między statkiem kosmicznym SpaceX Dragon o godzinie 1:35 czasu EDT. Ich awans na pokład ISS symbolizuje znaczenie międzynarodowej współpracy w badaniach kosmicznych.

Załoga Ekspedycji 72, na czele z astronautami NASA, takimi jak Nick Hague, Don Pettit, Suni Williams i Butch Wilmore, powitała nowych przybyszy. Warto dodać, że misja Butcha Wilmore'a i Suni Williams trwa już od czerwca zeszłego roku, a ich pierwotny powrót miał nastąpić w marcu 2025 roku z powodu problemów technicznych z statkiem Starliner, skonstruowanym przez Boeinga.

Zwieńczeniem tego kosmicznego wydarzenia były plany badań nad nowymi technologiami oraz testy związane z przyszłymi misjami, w tym z planowanym lotem na Marsa. Stacja kosmiczna znowu staje się ważnym miejscem dla naukowców z całego świata, co podkreśla znaczenie takich misji dla ludzkości w przyszłości.