Nicola Zalewski po przejściu do Interu Mediolan zaskoczył wszystkich swoją fenomenalną grą. Gdy niektórzy kwestionowali jego decyzję o wypożyczeniu do tej ekipy, Polak szybko udowodnił, że miał rację.

Błyskawicznie po debiucie w derbach z AC Milan, gdzie wszedł na murawę przy wyniku 0:1, przyczynił się do zdobycia remisu, asystując przy wyrównującym golu.

Po debiutach w Lidze Mistrzów i w wyjściowej jedenastce Interu, emocje sięgnęły zenitu, gdy w 67. minucie opuścił boisko z wyraźnym bólem. Kibice zamarli z niepokoju.

Jednak na szczęście, okazało się, że wszystko jest w porządku! Zalewski na Instagramie uspokoił fanów: "To tylko skurcze. Najważniejsze są trzy punkty! Do zobaczenia w środę!".

Wielkie brawa dla tego młodego talentu, który pokazuje, że nie tylko w oczach kibiców, ale i w sercach fanów Polski, jest prawdziwym bohaterem! Z niecierpliwością czekamy na rewanż z Bayernem.