Według informacji "Daily Mail", Nicole Kidman zyskała nowe postanowienie - chce ponownie nawiązać relacje z dziećmi, Isabella (31 l.) i Connor (29 l.), które po rozstaniu z Tomem Cruisem w 2001 roku wybrały stronę ojca i od 2007 roku nie były publicznie widziane z matką.

Jak ujawnia bliski przyjaciel rodziny, decyzja Kidman związana jest z tragiczną śmiercią jej matki. "Utrata Janelle była dla niej ogromnym wstrząsem. Nicole zdała sobie sprawę, że życie jest zbyt krótkie na to, aby marnować czas. Jej matka żałowała, że nie miała okazji zobaczyć się z wnukami przed swoją śmiercią".

Niespodziewana śmierć matki, która miała miejsce we wrześniu, wstrząsnęła wszystkimi, zwłaszcza gdy miała miejsce zaledwie kilka godzin przed tym, jak Nicole odebrała nagrodę dla najlepszej aktorki za rolę w filmie "Babygirl" podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji. Wzruszające słowa w oświadczeniu wygłoszonym przez reżyserkę Halinę Reijn, Nicole powiedziała: "Przyjechałam do Wenecji, a chwilę później dowiedziałam się, że moja piękna, odważna matka odeszła. Byłam w szoku, musi wrócić do rodziny, ale ta nagroda jest dla niej. To ona mnie ukształtowała, prowadziła i inspirowała".

Tydzień po śmierci matki, Kidman podziękowała fanom za wsparcie, dzieląc się wzruszającymi zdjęciami na Instagramie z Janelle, mówiąc: "Moja siostra i ja z rodziną chcemy podziękować za ogrom miłości i życzliwości, które odczuliśmy w tym trudnym czasie".

Nicole zawsze była emocjonalnie związana z matką, często podkreślając jej wsparcie oraz wpływ na swoją karierę. Urodziła się na Hawajach, ale dorastała w Sydney pod opieką Janelle i ojca, psychologa Antony'ego, który zmarł w 2014 roku. Rodzice motywowali ją do aktorstwa od najmłodszych lat, co pozwoliło jej zdobyć międzynarodową sławę. Obecnie z niecierpliwością czekamy, jak potoczą się dalsze losy rodziny Kidman i czy dojdzie do długo oczekiwanego pojednania z adoptowanymi dziećmi.