Zaskakujące wyznanie Trumpa

Podczas niedawnej rozmowy Donald Trump zaskoczył wszystkich, gdy padło pytanie o Elona Muska. W odpowiedzi na kwestie związane z oszustwami na rynku pracy, Trump postanowił wychwalać Musk i jego firmę, Teslę. "Słuchaj, nie potrzebuję Elona do niczego poza tym, że go lubię" – powiedział były prezydent.

Czy Trump naprawdę nie potrzebuje Tesli?

Ku zdziwieniu wielu, Trump otwarcie przyznał, że w rzeczywistości kupił Teslę. "Nie, nie kupiłem go po okazyjnej cenie, powiedziałem: 'daj mi najwyższą cenę', aby pokazać moje uznanie dla tej marki" – dodał.

Duma z Tesli i hojność Trumpa

Były prezydent nie tylko kupił Teslę, ale także pozwala swoim współpracownikom ją użytkować. "Zapłaciłem dużo pieniędzy za ten wspaniały samochód. Ludzie w biurze jeżdżą najpiękniejszym samochodem w regionie" – podkreślił.

Turbulencje związane z polityką celną

Z doniesień "Washington Post" wynika, że Musk próbował przekonać Trumpa do obniżenia ceł na niektórych partnerów handlowych USA. To pierwsze poważne różnice zdań między byłym prezydentem a nowoczesnym miliarderem, które mogą wpływać na przyszłość obu panów.

Kontrowersje wokół Trumpa i podróże Amerykanów

Nie brakuje głosów krytycznych wobec Trumpa, który według niektórych tylko sieje nienawiść. Wszyscy zastanawiają się, jak jego kontrowersyjne wypowiedzi wpłyną na atmosferę podróży Amerykanów w nadchodzących miesiącach.