W erze XXI wieku mogłoby się wydawać, że wystawne bale dla arystokracji i dzieci znanych osobistości to relikt przeszłości. Jednak nic bardziej mylnego! Le Bal des Débutantes, znany po prostu jako Le Bal, pozostaje największym wydarzeniem towarzyskim dla przedstawicielek wyższych sfer, które chcą zaprezentować swoją pozycję społeczną.

W tegorocznej edycji, odbywającej się w luksusowym hotelu Crillon na Placu de la Concorde w Paryżu, mogliśmy podziwiać nie tylko wnuczkę Sophii Loren, Lucię Ponti, ale również córkę Gwyneth Paltrow i Chrisa Martina, Apple. Obie młode damy wystąpiły w olśniewających kreacjach od renomowanych projektantów mody, co tylko podkreśliło ich status wśród innych wpływowych rodzin. Mimo że Apple zmagała się z krytyką dotyczącą swojego zachowania, nie wydaje się, aby jej to przeszkadzało.

Warto zauważyć, że pierwsza edycja tego eleganckiego wydarzenia miała miejsce już w latach 50. XX wieku i trwa do teraz. Interesującym akcentem polskim było pojawienie się Aleksandry Kwaśniewskiej w 2001 roku, która z kolei zaskoczyła wszystkich stylowym wyglądem w sukni zaprojektowanej przez Ewę Minge. Towarzyszył jej francuski arystokrata, Alexis de Bechade, a ich wspólna zabawa okazała się niezapomniana.

Dziś, Le Bal to nie tylko prezentacja modowych trendów, ale również silne związki z tradycją i przekazywaniem wartości z pokolenia na pokolenie. Współorganizatorką wydarzenia jest Ariane de Rothschild, co dodatkowo podnosi prestiż imprezy. Jak będzie wyglądał Le Bal w przyszłości? Czy kolejne pokolenia będą chciały kontynuować tę piękną tradycję? Czas pokaże!