Nie żyje Andrzej Piliczewski – legenda polskiej animacji, miał 90 lat
2024-12-07
Autor: Anna
Andrzej Piliczewski, wybitny reżyser i twórca kultowych animacji, zmarł w wieku 90 lat, pozostawiając po sobie niezatarte ślady w polskiej kulturze. Przez dziesięciolecia związany był z łódzkim studiem SE-MA-FOR, które stworzyło niezapomniane "Wieczorynki", które bawiły i uczyły kolejne pokolenia Polaków. Jego twórczość miała ogromny wpływ nie tylko na wychowanie dzieci, ale również na rozwój rodzimej animacji, zyskując miano kultowej w historii polskiego filmu animowanego.
W szczególności to przygody kota Filemona, które stały się klasykiem, przyniosły mu szerokie uznanie. Piliczewski był laureatem prestiżowych nagród, w tym Nagrody Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży. O jego śmierci poinformował w mediach społecznościowych bliski przyjaciel, który podzielił się wspomnieniami o reżyserze oraz o jego wyjątkowym poczuciu humoru i pozytywnym nastawieniu do życia.
"Mój przyjaciel, człowiek, który całe życie dawał świadectwo dobra, bezinteresowności i miłości do świata. Wybitny intelektualista, który potrafił spojrzeć na siebie z dystansem i zrozumieniem ludzkich słabości. Panie Andrzeju, zaszczytem było poznać Pana. Na zawsze pozostanie Pan w sercach moim i mojej rodziny" - napisał znajomy.
Choć Andrzej Piliczewski już odszedł, jego twórczość i wartości, które przekazywał, będą żyły dalej w sercach licznych widzów. Jego animacje nie tylko dostarczały rozrywki, ale także kształtowały moralne postawy i wyobraźnię dzieci, co czyni go nie tylko artystą, ale i wielkim pedagogiem swojej epoki. Będzie nam go brakować, ale jego dziedzictwo pozostanie na zawsze w polskiej kulturze.