Sport

Nie żyje Junior Bridgeman, jeden z najbogatszych byłych sportowców. Wyprzedzali go Beckham i Jordan

2025-03-12

Autor: Tomasz

Junior Bridgeman, legenda NBA lat 70. i 80., był nie tylko niezwykle zdolnym koszykarzem, ale również przedsiębiorcą. Całą swoją karierę spędził w Milwaukee Bucks, gdzie jego numer „2” został zastrzeżony na cześć jego osiągnięć. Bridgeman zagrał w 711 meczach, co przez długi czas było rekordem klubu, aż w 2023 roku pobił go Giannis Antetokounmpo.

Po zakończeniu kariery jako sportowiec, zdobył majątek szacowany na wiele milionów dolarów, inwestując w sieci restauracji takich jak Wendy's i Chili's, których w pewnym momencie miał aż 100. Choć w trakcie kariery zarabiał zaledwie 350 tysięcy dolarów rocznie, jego przedsiębiorcze działania sprawiły, że w 2016 roku został uznany przez magazyn „Forbes” za piątego najlepiej zarabiającego byłego sportowca na świecie, z dochodem wynoszącym 32 miliony dolarów. Wyprzedzili go jedynie Michael Jordan, David Beckham i golfista Arnold Palmer.

Bridgeman po zakończeniu kariery nie zapomniał o koszykówce; w ostatnich latach był mniejszościowym udziałowcem Milwaukee Bucks. Jego zaangażowanie w działalność dobroczynną było równie inspirujące – wielokrotnie brał udział w charytatywnych imprezach, wspierając młodych sportowców.

Niestety, w trakcie 45. Leadership Luncheon w Louisville w stanie Kentucky, Bridgeman nagle zasłabł i dał do zrozumienia, że może doświadczać ataku serca. Mimo szybkiej interwencji medycznej, nie udało się go uratować. Junior Bridgeman miał zaledwie 71 lat. Jego śmierć jest stratą nie tylko dla świata sportu, ale również dla społeczności, którym pomagał zarówno przez swoje fundacje, jak i działalność w biznesie.