Na konferencji prasowej w Kijowie, niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock podkreśliła, że każda nowa umowa między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą powinna być zgodna z prawem Unii Europejskiej. "Europa już osiągnęła porozumienie z Ukrainą, dlatego kluczowe jest, aby nowe ustalenia nie kolidowały z naszymi zasadami i wartościami" - zaznaczyła.

Baerbock spotkała się z ukraińskim szefem dyplomacji Andrijem Sybihą, który potwierdził, że Kijów otrzymał z Waszyngtonu nowy projekt umowy dotyczącej współpracy w zakresie surowców. Umowa ta dotyczy wykorzystania ukraińskich zasobów mineralnych przez Stany Zjednoczone. To z kolei może znacząco wpłynąć na gospodarkę Ukrainy w obliczu trwającej wojny.

W swoim wystąpieniu Baerbock odnosiła się także do sytuacji na Ukrainie, podkreślając, że naród ukraiński pragnie pokoju. "Ukraina wyraziła gotowość do przyjęcia zawieszenia broni bez żadnych warunków, lecz jedynym, który nie jest zainteresowany pokojem, jest prezydent Rosji. On kontynuuje swoje agresywne działania, dążąc do dalszego zniszczenia" - dodała.

Minister spraw zagranicznych Niemiec zauważyła, że mimo duchu współpracy, Rosja nie wykazuje chęci do przestrzegania porozumień dotyczących zawieszenia ataków na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. "To przypomnienie, że musimy być ostrożni w naszych negocjacjach. Putin nieustannie manewruje, aby wyjść z porozumień, prowadząc brutalną wojnę, która narusza międzynarodowe prawo" - powiedziała.

Annalena Baerbock wezwała do jedności w obliczu tego zagrożenia, twierdząc, że współpraca międzynarodowa jest kluczowa dla zapewnienia stabilności w regionie. Podkreśliła, że niezłomne wsparcie dla Ukrainy z Zachodu, zarówno polityczne, jak i gospodarcze, ma fundamentalne znaczenie.

"Trzeba wyjść naprzeciw potrzebom Ukrainy, aby mogła ona negocjować z pozycji siły, a także budować swoją przyszłość jako integralna część Europy" - zakończyła.