"Jeśli Rosja chce stać się wolnym krajem, musi zrezygnować z imperialnych ambicji, szanować swoich sąsiadów jako partnerów, wycofać wojska ze wszystkich okupowanych terenów i przekształcić się w prawdziwą federację. Federacja, demokracja oraz postimperialny charakter państwa to trzy rzeczy, które są ze sobą ściśle powiązane" – twierdzi politolog, który udzielił wywiadu dla Deutsche Welle.

To nie jest tylko pusta teoria. W ciągu najbliższych pięciu lat mogą nastąpić znaczące zmiany w Moskwie, które prowadzą w kierunku wymienionym przez eksperta.

Freudenstein akcentuje, że w rosyjskiej opozycji panuje przekonanie, iż "wojna z Ukrainą to olbrzymia zbrodnia, a Putin musi odejść". Jednak większa część społeczeństwa rosyjskiego bardziej martwi się tym, że Rosja stała się junior partnerem Chin, niż sytuacją na froncie wojennym.

„Jeśli przeciętny Rosjanin dzisiaj coś ma na sumieniu wobec Putina, to nie wina związana z wojną w Ukrainie czy kryzysem gospodarczym. Zdecydowanie więcej ludzi obchodzi, że ich kraj stał się zależny od Chin, co z pewnością nie jest akceptowane przez większość społeczeństwa” — ocenia politolog.

Freudenstein przewiduje, że pierwsze efekty nadchodzących kryzysów będą widoczne już w najbliższych pięciu, maksymalnie dziesięciu latach. „Będziemy świadkami polikryzysu w Rosji, co oznacza, że wiele aspektów życia społecznego i gospodarczego zacznie się załamywać jednocześnie. Gospodarka ucierpi z powodu inflacji i załamania, wojna przeciwko Ukrainie przyniesie katastrofalne straty, a regiony zaczną dążyć do większej niezależności. Całość przyczyni się do erozji porządku publicznego” — podkreśla.

„To naturalnie wywoła panikę wśród elit. W Rosji doświadczymy kryzysu wielowymiarowego, obejmującego aspekty militarne, polityczne, gospodarcze i regionalne. Kryzys ten doprowadzi do zmiany na szczycie władzy, stawiając pod znakiem zapytania nie tylko Putina, ale również sam model putinowski, który doprowadził do obecnej sytuacji” — kontynuuje.

Putin może być już tylko cieniem tego, co było. Jego następca nie odziedziczy legitymacji władzy, którą piastował przez 25 lat. Może to być ktoś zupełnie nowy, kto będzie zmuszony udowodnić swoje kompetencje w radzeniu sobie z głównymi wyzwaniami tego kryzysu. To nie tylko kwestia zmiany nazwisk, ale także zmiany podejścia do polityki wewnętrznej i zewnętrznej Rosji, które mogą wpłynąć na stabilność w regionie i świecie.”}]} կազմում технику [10137, 12456, 11456] skola<|vq_2065|>## Article Summary: Niemiecki politolog prognozuje przyszłość Rosji: