Iga Świątek, polska tenisistka, ma szansę na zdobycie cennej przewagi w rankingu WTA. Chociaż Aryna Sabalenka obecnie dominuje, wszystko może się zmienić w nadchodzących miesiącach. Białorusinka, triumfatorka Australian Open z zeszłego roku, jest w świetnej formie, jednak ma przed sobą ogromną ilość punktów do obrony – aż 2325.

Rok temu Sabalenka nie tylko wygrała Australian Open, ale również dotarła do finału turnieju w Brisbane. W przeciwieństwie do niej, Świątek miała trudniejszy początek roku 2024. Choć wygrała wszystkie mecze w United Cup, nie powiodło jej się na Australian Open, gdzie odpadła w trzeciej rundzie, przegrywając z Lindą Noskovą. W rezultacie, Iga broni tylko 630 punktów w tym okresie – o 1695 mniej niż Sabalenka.

Obecnie różnica punktowa między nimi wynosi 1121, co oznacza, że sytuacja może się drastycznie zmienić w najbliższych miesiącach. Jeżeli Świątek poprawi swoją grę podczas Australian Open w 2025 roku, może znacznie podnieść swoje notowania. W dodatku, Sabalenka staje przed trudnym zadaniem obrony swojego tytułu, a każdy wynik inny niż triumf tylko pogorszy jej sytuację w rankingu.

Jeśli Iga zdominuje nadchodzące turnieje w styczniu, a Sabalenka zakończy je na wczesnym etapie, nasza reprezentantka może wyprzedzić ją o 574 punkty. Mimo iż ten scenariusz wydaje się ambitny, w świecie sportu wszystko jest możliwe!

Świątek zainauguruje swoje zmagania w United Cup już 27 grudnia. Czy to będzie moment przełomowy, który zdeterminuje przyszłość obydwu tenisistek? Obserwujcie zmagania polskiej gwiazdy na korcie!