Wtorek z pewnością będzie dniem przełomowym dla Zygmunta Solorza i całego jego biznesowego imperium, które teraz wisi na włosku. O godz. 14:00 startuje Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu, które zadecyduje o przyszłości zarządu tej kluczowej spółki.

Cyfrowy Polsat oraz ZE PAK doświadczają dramatycznych spadków na giełdzie. Wtorkowa sesja przyniosła Cyfrowemu Polsatowi spadek akcji o 4,39%, osiągając poziom 11,54 zł za sztukę, podczas, gdy w ciągu ostatniego roku ich wartość wahała się między 9,656 zł a 15,10 zł. Obie spółki są obecnie wśród największych przegranych na warszawskiej giełdzie, z miesięcznym spadkiem wynoszącym już ponad 15%.

Znajdujący się w krytycznym momencie ZE PAK również nie ma lekko, notując spadek o 4,43% do 16,40 zł. Warto zauważyć, że skumulowany spadek od początku roku wynosi aż 24,07%, co budzi ogromne obawy inwestorów.

Z komentarzem na temat obecnej sytuacji wystąpił Andrzej Gwiźdź, analityk z platformy inwestycyjnej Portu, wskazując, że zmiany w zarządzie jednej z najpotężniejszych polskich firm wywołują niemałe poruszenie.

- Ostatnie decyzje Zygmunta Solorza, które doprowadziły do usunięcia jego synów z władz ZE PAK, mogły przyczynić się do spadkowej reakcji akcji Cyfrowego Polsatu. Inwestorzy są teraz pełni niepewności, co do przyszłości zarządzania spółką i publicznych konfliktów rodzinnych, które wpływają na postrzeganą stabilność finansową – podkreśla ekspert. Jak zauważa Gwiźdź, długoterminowy wpływ tych wydarzeń na wyniki finansowe powinien być ograniczony, pod warunkiem, że firma sprawnie przeprowadzi zmiany zarządu.

Jednak nie tylko gorsze wyniki finansowe stanowią problem. Narastający konflikt wewnątrz rodziny Solorza tylko potęguje napiętą atmosferę wokół firmy. Mówi się o oskarżeniach o "sukcesyjny podstęp", które Zygmunt Solorz rzuca w kierunku swoich dzieci. Jego podjęte niedawno decyzje w sprawie ich usunięcia z zarządów budzą pełne kontrowersji komentarze.

Ale to nie wszystko – dochodzi do dramatycznych oskarżeń ze strony dzieci Zygmunta. Ich mecenas, Paweł Rymarz, twierdzi, że baba kontrola przekazana im przez ojca z końcem 2024 roku jest bezpieczna i niewzruszona. Czyżby szła na jaw afera sukcesyjna, która może zaważyć na przyszłości imperium?

W dniu 8 października przewidziano kolejne Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Cyfrowego Polsatu, gdzie mogą być podjęte dalsze kontrowersyjne decyzje. Analizy wskazują, że rodzinne nieporozumienia mogą mieć poważne konsekwencje dla stabilności i przyszłości tego gigantycznego przedsiębiorstwa o wartości około 7 miliardów złotych, mającego pod sobą wiele kluczowych aktywów w branży mediów i telekomunikacji.

Obecne spadki kursów akcji Solorza wpisują się w szerszy obraz na warszawskiej giełdzie, gdzie niemal wszystkie większe spółki z WIG20 notują trudności. Jednak w przypadku Cyfrowego Polsatu i ZE PAK napięcia są nieproporcjonalnie dużym sygnałem alarmowym dla inwestorów.

W miarę jak sytuacja się rozwija, wszyscy z niecierpliwością czekają na to, czy Zygmunt Solorz zdoła uratować swoje biznesowe imperium od rozpadu!

Masz informacje lub zdjęcia dotyczące tej sprawy? Prześlij je do nas! Zróbmy razem relację z tej niepokojącej sytuacji.