Norwegia, jeden z najbogatszych krajów świata, wprowadza kontrowersyjne ograniczenia w kwestii ochrony uchodźców z Ukrainy. Rząd Norwegii ogłosił, że uchodźcy, którzy posiadają podwójne obywatelstwo, oraz ci, którzy w momencie rozpoczęcia agresji Rosji nie znajdowali się na terytorium Ukrainy, nie będą mogli skorzystać z ochrony zbiorowej.

Warto zaznaczyć, że Norwegia przyjęła do tej pory około 85 tysięcy uchodźców uciekających przed wojną w Ukrainie. Jednak w pierwszej półroczu 2023 roku liczba nowych uchodźców drastycznie spadła o 40% w porównaniu do roku poprzedniego. Rząd w Oslo dostrzega, że mieszkania dla potrzebujących zaczynają się kurczyć, a system pomocy społecznej staje w obliczu przeciążenia.

Emilie Enger Mehl, norweska minister sprawiedliwości i sytuacji nadzwyczajnych, zaznaczyła, że "nie możemy przyjąć nieproporcjonalnie dużej liczby uchodźców w odniesieniu do innych krajów, które naturalnie się ze sobą porównują, na przykład innych krajów nordyckich". To wypowiedź, która w pełni odzwierciedla rosnące napięcia dotyczące sytuacji uchodźców w Europie.

Dobre wiadomości dla rodzin: nowe przepisy nie obejmą członków rodzin tych, którzy już korzystają z pomocy humanitarnej w Norwegii. Osoby, które już złożyły wnioski o azyl, również nie muszą się martwić. Co więcej, uchodźcy z Ukrainy, którzy są pacjentami lub rekonwalescentami w norweskich szpitalach, pozostaną objęci opieką.

Potencjalne skutki tej decyzji mogą być poważne, biorąc pod uwagę, że Norwegia była jednym z krajów przyjmujących najwięcej Ukrainców w czasach kryzysu. Jak zmiany te wpłyną na sytuację uchodźców w Europie? Czy inne kraje pójdą w ślady Norwegii? Śledź nas, aby uzyskać więcej informacji!