W ostatnich dniach Władimir Putin ponownie podjął temat Ukrainy, kierując swoje żądania do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Najnowsze deklaracje z Kremla sugerują, że Rosja oczekuje większych ustępstw ze strony Ukrainy w kontekście konfliktu, który trwa od 2014 roku. Putin wykorzystał rozmowy dotyczące pokoju, aby zasugerować, że Ukraina powinna zrezygnować z prób NATO-wskich i zwrócić większą uwagę na rzekome zagrożenia ze strony Zachodu.

W odpowiedzi, Zełenski podkreślił, że Ukraina nie zamierza rezygnować ze swoich ambicji euroatlantyckich i nie będzie podejmować rozmów, które naruszają jej suwerenność. W jego opinii, Ukraina ma prawo do samodzielnego określania swojej przyszłości, a jakiekolwiek presje ze strony Rosji są nie do przyjęcia.

Eksperci wskazują, że sytuacja na froncie może zmusić Ukrainę do poszukiwania kompromisów, jednak jeśli Zełenski zdecyduje się na jakiekolwiek ustępstwa, napotka ogromną opozycję wewnętrzną. Co więcej, Ukrainie nie brakuje wsparcia ze strony swoich zachodnich sojuszników, co stanowi dodatkowy argument w negocjacjach z Rosją.

Jakie będą dalsze kroki obu krajów? Wszyscy z niecierpliwością czekają na rozwój sytuacji, a czas pokaże, czy dojdzie do jakiejkolwiek formy porozumienia.