Rozrywka

Olga Bończyk o braku dzieci: "Usłyszałam, że jestem egoistką"

2025-03-23

Autor: Magdalena

Coraz więcej kobiet decyduje się na życie bez dzieci, co kiedyś budziło kontrowersje, teraz zyskuje społeczne zrozumienie i akceptację. Z danych CBOS wynika, że aż 43% kobiet w Polsce w wieku 18-45 lat nie zamierza mieć dzieci. Jeszcze dekadę temu takie stanowisko było rzadkie, dziś wiele kobiet podejmuje tę decyzję świadomie i z przekonaniem.

Temat bezdzietności był poruszany w programie "Pytanie na śniadanie". Uczestniczyły w nim Beata Pawlikowska oraz Olga Bończyk. Prowadząca Beata Tadla zapytała, dlaczego kobiety wciąż muszą się tłumaczyć z wyboru bezdzietności.

Olga Bończyk odpowiedziała, że szczęśliwie nigdy nie musiała się tłumaczyć. "Wydaje mi się, że moje wybory były na tyle oczywiste, że nikt nie miał odwagi pytać. Szybko zaczęłam karierę i miałam tak wiele zajęć, że z perspektywy logistycznej nikomu nie przychodziło do głowy, by myśleć o dziecku" — mówiła.

Aktorka podkreśliła, że posiadanie dziecka nie jest rozwiązaniem dla par z problemami. "Nie jest tajemnicą, że miałam dwóch mężów. Nie czułam, że to jest dobry moment, a dziecko na pewno nie rozwiązałoby naszych problemów. Uważam, że aby wprowadzić dziecko na świat, potrzeba dwojga ludzi, którzy naprawdę tego chcą i mogą mu zapewnić miłość oraz odpowiednią przestrzeń do rozwoju."

Olga Bończyk dodała, że słyszała opinie, że jako kobieta, która wybrała bezdzietność, jest egoistką. "Egoizmem jest manipulowanie dzieckiem, żeby łatać swoje własne problemy w związku. Znam wiele par, które próbowały właśnie w ten sposób naprawić swoje rozpadnięte relacje" — stwierdziła.

Beata Pawlikowska również nigdy nie pragnęła powiększać rodziny i czuje się spełnioną kobietą.

Decyzja o bezdzietności staje się coraz bardziej akceptowalna w społeczeństwie, a wiele znanych postaci publicznych, tak jak Olga Bończyk, budzi ważną dyskusję na ten temat. Coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, że życie bez dzieci może być równie wartościowe i satysfakcjonujące.