Finanse

Orlen domaga się zwrotu 384 tysięcy złotych od byłego wiceprezesa Michała Roga. To nie wszystko!

2024-12-20

Autor: Agnieszka

Orlen, jedna z największych spółek paliwowych w Polsce, złożył pozew przeciwko byłemu wiceprezesowi Michałowi Rogowi, który pełnił swoją funkcję w latach 2018-2024. Pozew, który ujawniono po audycie wewnętrznym, dotyczy wydatków, które firma określa jako nieuzasadnione i niezwiązane z pełnieniem funkcji, które Róg sprawował. W dokumencie skierowanym do sądu w Łodzi, Orlen domaga się zwrotu kwoty 384 109,96 zł, która rzekomo została wydana w luksusowych restauracjach na całym kraju.

W oświadczeniu przesłanym do mediów, Orlen stwierdza: "Potwierdzamy, że w wyniku zidentyfikowanych działań na niekorzyść spółki, możemy domagać się zwrotu wydatków poniesionych przez pana Roga, w tym płatności dokonywanych kartą płatniczą, które nie miały związku z działalnością spółki." Według przedstawionych w pozwie faktur, Róg miał odbywać spotkania w wykwintnych restauracjach, na które przeznaczał ogromne sumy. Orlen podaje, że w sumie zidentyfikowano 209 transakcji w ponad 70 różnych lokalach, co pokazuje ogromną skalę tych wydatków. Wśród kwot wspomnianych w pozwie, najwięcej, bo aż 85 992,95 zł, wydano w jednej z warszawskich restauracji.

Ale to nie koniec – poza tymi wydatkami, Orlen wskazuje także na dodatkowe 133 tysiące złotych wydane przez Roga na zakupy w sklepach, w tym luksusowych sklepach z cygarami. Róg miał dokonywać 33 płatności, co budzi poważne wątpliwości co do charakteru tych transakcji.

Dodatkowo spółka zarzuca byłemu wiceprezesowi, że nie informował innych działów o organizowanych spotkaniach, co było niezgodne z procedurami firmy. W pozwie wymieniono również zakupy biżuterii, wędlin i innych luksusowych przedmiotów, które również nie powinny obciążać budżetu korporacyjnego.

Nie można zapominać, że to pierwszy taki pozew, ale Orlen potwierdził, że może dochodzić odszkodowań także od innych byłych członków zarządu. "Zgodnie z decyzjami naszego Walnego Zgromadzenia, możemy skierować podobne żądania w stosunku do 13 osób, które pełniły funkcje w spółce" – dodaje przedstawiciel firmy.

Sprawa wywołała ogromne zainteresowanie mediów oraz opinii publicznej, a komentarze Michała Roga sugerują, że zamierza bronić swoich działań jako standardowe praktyki w biznesie. Twierdzi on, że mniejsze wydatki w wysokości około 5 tysięcy złotych miesięcznie nie są niczym nadzwyczajnym w jego roli, podkreślając, że w spotkaniach biznesowych zwykle bierze się pod uwagę również wydatki na upominki.

Czy to tylko wierzchołek góry lodnej dotyczącej wydatków w Orlenie? Czy złożone pozwy są początkiem większej afery korupcyjnej? Śledźcie nas, aby być na bieżąco!