Orlen ogłosił swoje przychody na poziomie 294,9 miliardów złotych oraz zysk EBITDA LIFO przed odpisami aktualizującymi wartość aktywów wynoszący 35,8 miliarda złotych. Te liczby świadczą o stabilnej kondycji finansowej koncernu, co spotkało się z pozytywną reakcją rynku.

W 2024 roku Orlen planuje uwzględnić odwrócenie odpisów aktualizujących w wysokości około 4 miliardów złotych oraz nowe odpisy na poziomie 11,5 miliarda złotych. Warto zauważyć, że odpisy te mogą mieć duży wpływ na wyniki finansowe grupy.

Prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara, zaznaczył, że przedsiębiorstwo zakończyło prace nad nową strategią, która została bardzo dobrze przyjęta. "To był bardzo dobry kwartał dla Orlenu. Wygenerowaliśmy dużą ilość gotówki, co pozwala nam na zaoferowanie akcjonariuszom rekordowo wysokiej dywidendy" – dodał.

Zanotowane wyniki IV kwartału 2024 roku pokazują wzrosty w kluczowych segmentach działalności koncernu. Rafinerie osiągnęły wynik EBITDA LIFO na poziomie 1,5 miliarda złotych, co oznacza wzrost o blisko 2 miliardy złotych w porównaniu do roku poprzedniego. Grupie udało się przerobić 9,6 milionów ton ropy w swoich rafineriach zlokalizowanych w Polsce, Czechach i na Litwie, zachowując stopień wykorzystania mocy na poziomie 89 proc.

Segment petrochemii, mimo wzrostu sprzedaży o 19 proc., boryka się z trudnościami rynkowymi, co skutkowało ujemnym wyniku EBITDA LIFO na poziomie -748 milionów złotych. Orlen podkreśla, że niekorzystne warunki makroekonomiczne mają znaczący wpływ na wyniki tego segmentu.

Niepodważalnym motorem wzrostu pozostaje wydobycie, które wygenerowało aż 5 miliardów złotych EBITDA, a norweskie złoża przyczyniły się do 17-procentowego wzrostu produkcji węglowodorów.

Plany Orlenu na przyszłość są ambitne. W ostatnim roku sieć stacji paliw powiększyła się o 347 punktów, osiągając 3 517 obiektów w siedmiu krajach Europy. Koncern inwestuje także w alternatywne źródła energii, rozwijając sieć stacji ładujących dla samochodów elektrycznych oraz stacji wodorowych.

Orlen aktywnie poszukuje nowych złóż gazu i ropy naftowej, a także planuje zwiększenie swoich zasobów w Polsce i Norwegii. W ciągu najbliższych 10 lat firma zamierza dostarczać gaz na poziomie 27 miliardów m3, w pełni zaspokajając krajowe potrzeby Polski.

Jak widać, Orlen nie zwalnia tempa i stawia na rozwój, co stawia go w czołówce europejskich koncernów paliwowych. Będziemy obserwować, jakie kolejne kroki podejmą, aby umocnić swoją pozycję na rynku.