
Węgrzy opuszczają Międzynarodowy Trybunał Karny. Czy to polityczny ruch?
2025-04-03
Autor: Michał
Węgierski rząd ogłosił decyzję o wycofaniu się z Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Informację tę przekazał Gergely Gulyas, szef kancelarii premiera Viktora Orbana. Zbiega się to w czasie z wizytą premiera Izraela, Binjamina Netanjahu, który stawił się w Budapeszcie mimo, że MTK wydaje nakaz jego aresztowania.
Gulyas podał, że "Rząd rozpocznie procedurę wycofywania w czwartek, zgodnie z konstytucyjnymi i międzynarodowymi ramami prawnymi". To kontrowersyjna decyzja, która sprawia, że Węgrzy stają w obliczu licznych krytycznych głosów ze strony społeczności międzynarodowej.
Prof. Piotr Hofmański, były prezes MTK, komentując tę sytuację, stwierdził, że decyzja Węgier ma podłoże polityczne. "To jest działanie apolityczne, w odróżnieniu od tego, co robią Węgry" — wskazał. Zaznaczył, że Trybunał podejmuje decyzje na podstawie dowodów i nie jest zainteresowany politycznymi powiązaniami.
Domagając się wyjaśnień, Komisja Europejska zareagowała na decyzję Węgier, podkreślając znaczenie współpracy z MK. Mówiąc o przyszłości, eksperci zastanawiają się, jak ta decyzja wpłynie na reputację Węgier w oczach świata oraz na przyszłość współpracy w ramach instytucji międzynarodowych.
W ocenie wielu analityków, ruch ten może zasygnalizować dalsze napięcia w relacjach między Budapesztem a Brukselą oraz podważyć zaufanie do Węgier jako członka Unii Europejskiej. Z kolei politycy opozycyjni w kraju ostrzegają przed izolacją Węgier na arenie międzynarodowej oraz konsekwencjami dla bezpieczeństwa kraju.