W obliczu trwających napięć międzynarodowych Errol Musk, ojciec znanego miliardera Elona Muska, wyraził swoje zdumiewające opinie o Władimirze Putinie, nazywając go "przykładem silnego lidera". Co więcej, zasugerował, że jego syn ma podobne zdanie na temat rosyjskiego prezydenta, co wywołało falę krytyki i kontrowersji w mediach na całym świecie.

"Cała ta retoryka – 'nie ufaj temu człowiekowi' – to, co ci wszyscy ludzie próbują ci wmówić, że nie powinieneś wierzyć słowom Putina... W rezultacie jakaś część ciebie myśli – nie powinienem ufać temu człowiekowi. Ale z drugiej strony, on jest dla mnie przykładem silnego lidera" — powiedział Errol Musk.

W wywiadzie odniósł się on również do napiętej sytuacji politycznej w Europie, komentując publiczną wymianę zdań między jego synem a Radosławem Sikorskim. Nazywając polskiego ministra "małym człowiekiem", Errol Musk podjął kontrowersyjne stanowisko w sprawie wsparcia dla Ukrainy, które jego zdaniem może być oparte na powierzchownych zrozumieniach konfliktu.

Ojciec Elona zaznaczył, że od zawsze uczył swojego syna, by nie oceniał ludzi pochopnie, nawet jeśli miałby takie przemyślenia. "Polityka to specyficzna sfera, gdzie takie wymiany zdań są częste. Nie można jednak zapominać, że przeciwnicy dzisiaj, mogą stać się sojusznikami jutro" — dodał.

W kwestii konfliktu na Ukrainie, Errol Musk nie przyznał, że to Rosja rozpoczęła wojnę, twierdząc, że pełna ocena sytuacji będzie możliwa dopiero po wielu latach. Twierdzi, że intensywne polityczne analizowanie obecnych wydarzeń jest nie tylko trudne, ale również niebezpieczne.

Na koniec warto przypomnieć, że przez wiele lat Elon Musk i jego ojciec utrzymywali ograniczony kontakt. Elon opisywał Errola w swoich biografiach jako "okropnego człowieka", który potrafił go poniżać. Ostatnio jednak relacje między nimi miały się poprawić, a nawet rozmawiali telefonicznie, co dało nadzieję na odbudowanie rodzinnym więzi.