Sport

Ostre słowa Świątek. Abramowicz dodaje: Nie uważam, że powinnam się tłumaczyć

2025-01-15

Autor: Katarzyna

Jesień zeszłego roku była dla Igi Świątek jednym z najtrudniejszych okresów w jej karierze. Polska tenisistka przez wiele tygodni nie mogła grać z powodu zawieszenia nałożonego przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa (ITIA) z powodu wykrycia w jej organizmie zakazanej substancji.

Po fiasku na US Open, gdzie Świątek odpadła w ćwierćfinale z Jessicą Pegulą, musiała zmierzyć się z ogromną krytyką i hejtem. Wkrótce po zakończeniu turnieju, 4 października, ogłosiła zakończenie współpracy z dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim i rozpoczęła nową współpracę z Wimem Fissettem.

Zarówno Świątek, jak i jej psycholog Daria Abramowicz, której przypisywano wpływ na decyzję zawodniczki, wypowiedziały się na temat tamtego okresu. W najnowszym odcinku serialu "Cztery pory Igi" wyprodukowanego przez Canal+, Świątek postanowiła ostro odnieść się do medialnych insynuacji.

Świątek przyznała, że takie sugestie ranią ją: "Każdy, kto pracuje w moim zespole, jest starannie wybierany. Daria musiała również udowodnić swoje umiejętności, by zasłużyć na miejsce w zespole. Gdyby podobne oskarżenia dotyczyły kogokolwiek innego, z pewnością by ich to dotknęło. Zawsze chciałam być niezależna, bo właśnie to daje mi siłę. Takie insynuacje, że nie decyduję o moim zespole, są dla mnie obraźliwe."

Ponadto stwierdziła, że wiek i płeć wpływają na postrzeganie jej decyzji: "Myślę, że częścią problemu jest to, że mam 23 lata i jestem kobietą. Gdyby społeczeństwo podchodziło do tego inaczej, mogłoby mi być łatwiej rozwijać się jako sportowiec."

Abramowicz również ustosunkowała się do krytyki: "Każdy z nas ma swoje kompetencje. W ciągu roku spędzamy razem z zespołem setki dni, co wpływa na naszą dynamikę. W ten sposób dostarczamy wsparcia, które jest niezbędne w tym trudnym i osamotniającym sporcie. Nie uważam, że powinnam się z tego tłumaczyć - to Iga decyduje, jakiego wsparcia potrzebuje."

Obecnie Świątek uczestniczy w wielkoszlemowym turnieju Australian Open, gdzie awansowała do drugiej rundy, pokonując Katerinę Siniakovą. Czeka teraz na kolejne wyzwanie, tym razem z Rebeccą Sramkovą. Jej determinacja oraz umiejętność radzenia sobie z presją na pewno będą kluczowe na drodze do dalszych sukcesów. Jak poradzi sobie w obliczu pojawiających się znów insynuacji? Śledźcie jej drogę na korcie!