Nauka

Oszukańczym uścisku starych kochanek: Czy pornografia zabija prawdziwy seks?

2024-12-12

Autor: Anna

Po długich dwóch miesiącach przerwy od moich starych kochanek – masturbacji i pornografii – znów trafiłem w ich pułapkę. Myślałem, że rozpoczęcie życia seksualnego z prawdziwą partnerką ostatecznie pozwoli mi się od nich uwolnić. Niestety, rzeczywistość okazała się inna. Moje stare nawyki szybko wróciły i zagościły w moim życiu na lata. Frustracja była ogromna, choć w sumie do przewidzenia.

Nawet na początkowych etapach mojej aktywności seksualnej z partnerką, nabyty przez lata nawyk osiągania orgazmu przy pomocy pornografii sprawił, że każda nowa sytuacja wydawała się nieprzyjemna i odległa od mojego wyobrażenia o seksie. W momencie, kiedy powinienem cieszyć się obecnością partnerki, czułem się bardziej jak widz niż uczestnik. Zamiast w pełni przeżywać moment, byłem zbyt skoncentrowany na swoich fantazjach.

W tym kontekście powstał problem, który dotyczy wielu z nas: przypadek pana X, który na wczesnym etapie swojego życia postanowił wejść w pierwszy związek. Jego pierwsze doświadczenia z partnerką były pełne napięcia i stresu, mimo początkowej atrakcyjności. Niekiedy miało to swoje odbicie w jego życiu seksualnym, które było pełne trudności w osiąganiu satysfakcji. Badania wykazują, że relacja między korzystaniem z pornografii a problemami seksualnymi jest jednym z bardziej kontrowersyjnych tematów.

Jak wynika z badań, wiele osób, które przed rozpoczęciem życia seksualnego miały kontakt z pornografią w sposób nieproblemowy, raportuje bardziej satysfakcjonujące doświadczenia w związkach. Natomiast osoby, które wykształciły problematyczne wzorce korzystania, z reguły oceniają swoje pierwsze doświadczenia jako mniej przyjemne w porównaniu do masturbacji przy pornografii.

Kiedy do związku wkracza pornografia, pojawia się niebezpieczny mechanizm, który sprawia, że jedno z partnerów zaczyna porównywać rzeczywistość do perfekcji widzianej w filmach. Prowadzi to do tego, że zaczyna unikać bliskości z partnerką, a jego oczekiwania jego stają się wyidealizowane, co tylko pogłębia problemy.

Ważne jest, aby obie strony potrafiły otwarcie komunikować swoje potrzeby i pragnienia. W przeciwnym razie pornografia może stać się głównym źródłem satysfakcji seksualnej, co prowadzi do braku intymności w związku. Często uważa się, że partnerzy, którzy wspólnie oglądają pornografię – z pełną akceptacją – mają większe szanse na satysfakcję ze swojego życia seksualnego. Ale co dzieje się w relacji, gdzie jeden z partnerów unika pornografii, a drugi jest uzależniony? Takie dysproporcje prowadzą do kumulacji stresu, poczucia zdrady i niezaspokojenia.

Eksperci ostrzegają, że pornografia pogłębia różnice w poziomie pożądania między partnerami. Zamiast wracać do bliskości, partner korzystający z pornografii wycofuje się jeszcze bardziej, co prowadzi do dalszych napięć w relacji. Mamy więc do czynienia z błędnym kołem, w którym brak fizycznej bliskości przekłada się na większe dystansowanie emocjonalne.

Pomocą w przezwyciężeniu tych trudności jest szczera rozmowa i eksploracja nowych wymiarów intymności. Poradniki dotyczące budowania zdrowej relacji seksualnej powinny stawiać nacisk na różnorodność doświadczeń, a nie na powracanie do sztywnych schematów poznanych w pornografii. Naturalna intymność, czuły dotyk, zrozumienie potrzeb i pragnień partnera to kluczowe aspekty, które mogą odmienić każdą relację. Warto działać zanim problemy urosną do rangi kryzysu. Im wcześniej podejmiemy temat, tym większe prawdopodobieństwo, że uda nam się zrealizować prawdziwą bliskość, która nie ma nic wspólnego z iluzjami pornograficznymi.