Paulina K., 22-letnia dziewczyna Łukasza ż., która ma za sobą niedawną przeszłość kryminalną, ujawnia szokujące szczegóły swojego pobytu w szwedzkim więzieniu. W 2022 roku, razem z matką, została skazana za przemyt narkotyków. Obie planowały przetransportować 10 kilogramów opioidów z Polski do Szwecji. Wówczas Paulina miała 18 lat, a sąd skazał ją na 3,5 roku więzienia, natomiast jej mama otrzymała 4 lata.

Paulina spędziła w zakładzie karnym rok i osiem miesięcy, po czym została wypuszczona na warunkowe zwolnienie. - To doświadczenie nauczyło mnie wielu rzeczy. Zdałam sobie sprawę, jak ważne jest docenianie ludzi i samej siebie - mówiła. Jej nowe życie po wyjściu z więzienia rozpoczęło się od uzyskania mieszkania, podjęcia nauki oraz pracy.

Niestety, życie Pauliny nie było wolne od dramatów. 15 września w Warszawie, w tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej, samochód prowadzony przez Łukasza ż. zderzył się z autem, w którym podróżowała rodzina z dwójką dzieci. W wyniku tego wypadku zginął 37-letni mężczyzna, a pozostali członkowie rodziny trafili do szpitala. Paulina K. również odniosła rany.

Co więcej, w chwili wypadku, Łukasz ż. i jego koledzy, według doniesień, mogli celowo pozostawić Paulinę ranną na drodze, aby zasugerować, że to ona prowadziła pojazd w momencie zdarzenia. Łukasz ż. stoi przed poważnymi zarzutami, w tym spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ciężkimi obrażeniami ciała. Uciekając z miejsca zdarzenia i łamiąc zakaz prowadzenia pojazdu, mężczyzna może otrzymać wyrok sięgający 12 lat więzienia. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu o kolejne trzy miesiące.

Jakie zmiany czekają Paulinę K. w przyszłości? Jak jej doświadczenia wpłyną na dalsze życie? Przyszłość wydaje się niepewna, ale Paulina jest zdeterminowana, by zmienić swoje życie na lepsze.