Finanse

Pierwsze Klucze: Czy nowy program mieszkaniowy zadba o twoje przyszłe mieszkanie?

2025-04-10

Autor: Magdalena

Pierwsze Klucze: Nowe nadzieje czy kolejne pułapki?

Nowy program "Pierwsze Klucze" zyskuje na popularności, a jego cele brzmią obiecująco. Ma on na celu wsparcie ludzi pragnących kupić swoje pierwsze mieszkanie lub dom, oferując dopłaty do kredytów hipotecznych i kredytów konsumenckich. Jednak jest to pytanie – czy rzeczywiście przyniesie to ulgę przeciętnym Polakom?

Dopłaty będą skuteczne?

Zgodnie z wypowiedzią wiceministra Jana Szyszki, program nie różni się znacząco od kontrowersyjnego "Kredytu 0 proc.". Jego zdaniem, zamiast zwiększać dostępność mieszkań, program "Pierwsze Klucze" ma na celu sztuczne podtrzymywanie popytu, co może prowadzić do wzrostu cen mieszkań.

Kto zyskuje, a kto traci?

Ogromnym zagrożeniem jest zapis pozwalający Towarzystwom Budownictwa Społecznego (TBS) na prowadzenie działalności deweloperskiej. To oznacza, że zamiast budować mieszkania o umiarkowanych opłatach, TBS będą mogły oferować je na sprzedaż z zyskiem.

Brak analiz rynkowych jako przepis na chaos?

Krytycy programu zwracają uwagę na brak rzetelnych analiz rynkowych. Nie ma jasnych danych na temat tego, jakie będą długoterminowe skutki nowego wsparcia. Limity dochodowe również budzą wątpliwości, ponieważ mogą być praktycznie iluzoryczne – nie każdy, kto przekroczy próg, utraci możliwość skorzystania z dopłat.

Większa skala, większe obawy

Obawy dotyczą także skali programu. Przewidywany limit 10 tys. wniosków na kwartał może sprawić, że program stanie się jeszcze bardziej popularny niż "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", co jeszcze bardziej może zwiększyć ceny nieruchomości.

Jakie konkretne zalety oferuje program?

Co właściwie przynosi "Pierwsze Klucze"? Oto kluczowe elementy programu: dopłaty do 120 rat kredytów hipotecznych, możliwość finansowania zakupu gruntu, wsparcie w formie dopłat do kredytów konsumenckich, gwarancje BGK przy wkładzie własnym poniżej 20 proc., oraz ustalane przez rząd limity cenowe.

Podsumowanie: Dla kogo program jest naprawdę korzystny?

Choć "Pierwsze Klucze" brzmią jak światełko w tunelu dla przyszłych właścicieli mieszkań, niewątpliwie skrywają ryzyka, które mogą zaszkodzić całemu rynkowi. Czy naprawdę rozsądne jest ulżenie kredytobiorcom, gdy rynek mieszkań jest tak napięty? W obliczu rosnących kosztów życia i niedostatecznej podaży mieszkań, może nadszedł czas, aby skupić się na zwiększaniu dostępności lokali zamiast wspierania klientów kredytowych?