Rozrywka

Piotr Adamczyk wspomina rolę Jana Pawła II: "Dzieci podawano na rękach, żeby MNIE DOTKNĘŁY. (...) Siostry klęczały na ulicach"

2025-03-21

Autor: Magdalena

Piotr Adamczyk, po odniesieniu sukcesów w Polsce, postanowił podjąć wyzwanie w Hollywood. Jego kariera za oceanem rozwija się pomyślnie; w 2021 roku zagrał w serialu "Hawkeye" produkcji Marvela, emitowanym na platformie Disney+. W tej produkcji wcielił się w postać członka nowojorskiego gangu dresiarzy, co z pewnością przyciągnęło uwagę wielu widzów. Następnie wystąpił w serialu "Lightyears" wyprodukowanym przez Amazona oraz dołączył do obsady "For All Mankind" dostępnego na Apple TV.

Mimo że obecnie Piotr jest zaangażowany w różnorodne projekty filmowe, to dla wielu pozostaje przede wszystkim odtwórcą roli Jana Pawła II w filmie "Karol - człowiek, który został papieżem". W wywiadzie, którego udzielił przed swoimi 53. urodzinami, opowiadał o swoim doświadczeniu związanym z tą rolą.

Wspominał, jak promował film w Meksyku, gdzie spotkał się z zaskakującą reakcją ludzi. "To, co mnie spotkało w Meksyku, było czymś niezdrowym, bo mnie chcieli traktować jako reinkarnację Jana Pawła II" — zaczął.

Podczas swoich wizyt, tłumy ludzi podawały mu dzieci, aby te mogły go dotknąć. "Dzieci, które wracały do rodziców, były uświęcone", dodaje, podkreślając, jak dziwne były to sytuacje. Wspominał również, że zakonnice, które spotykał, często klękały w jego obecności na ulicach.

Adamczyk próbował tłumaczyć ludziom, że jest aktorem, który jedynie odtwarzał rolę, jednak jego wyjaśnienia były często ignorowane. "To było trudne i niezrozumiałe, a moje bycie aktorem nie stanowiło żadnego argumentu" — zauważył.

Co ciekawe, w tym roku mija 20 lat od premiery filmu o życiu papieża Polaka. Dla wielu widzów jego postać na zawsze pozostanie w pamięci, a sam Adamczyk stał się symbolem tej niezwykłej historii. Jego doświadczenia z promocji filmu pokazują, jak wielkie znaczenie miał Jan Paweł II dla wielu ludzi na całym świecie. Jakaż to historia, która przeszła do legendy!