Rozrywka

Pogrzeb Liama Payne'a: Rodzina odmawia obecności menedżera

2024-11-20

Autor: Jan

16 października 2024 roku w tragicznych okolicznościach zginął Liam Payne, były członek popularnego zespołu One Direction. Muzyk spadł z balkonu hotelu znajdującego się na trzecim piętrze w Argentynie. Niestety, zginął na miejscu, a wyniki badań pośmiertnych wykazały obecność nielegalnych substancji w jego organizmie. Prokuratura ujawniała, że w jego pokoju zapanował chaos, a wkrótce przed śmiercią obsługa hotelowa zgłaszała podejrzane zachowanie mężczyzny, co wzbudzało niepokój.

Jak pokazują wstępne dochodzenia, nie było osób trzecich zaangażowanych w jego śmierć. Określono to jako tragiczny wypadek, wynikający głównie z silnego upojenia alkoholowego Liama. W związku z tym postawiono zarzuty trzem osobom, które miały pomóc w dostarczeniu narkotyków muzykowi.

Wśród zatrzymanych znajduje się kelner z Buenos Aires, Braian Nahuel Paiz, który zaprzeczył oskarżeniom, ale przyznał, że zażywał narkotyki wspólnie z Liamem. Twierdzi, że spotkali się w hotelu, gdzie Liam miał mu pokazać substancje, które zamierzał zażyć. Paiz stwierdził, że Liam był pod wpływem, gdy przybył do restauracji, a ich wspólne zażywanie miało miejsce, ale nigdy nie przekazał mu narkotyków ani nie przyjął żadnych pieniędzy.

Pogrzeb Liama Payne'a odbędzie się 20 listopada 2024 roku w Wolverhampton. Uroczystość będzie miała charakter prywatny, z udziałem rodziny oraz najbliższych przyjaciół, w tym członków One Direction: Nialla Horana, Zayna Malika, Harry'ego Stylesa i Louisa Tomlinsona. Niestety, ani media, ani fani nie będą mieli możliwości uczestniczenia w tym wydarzeniu.

Co ciekawe, obecność tymczasowego menedżera Liama, Rogelio "Roger" Nores, jest również wykluczona. Nores, który był odpowiedzialny za karierę Liama w Argentynie, ma postawione zarzuty dotyczące ułatwiania dostępu do narkotyków, a ucieczka z hotelu 40 minut przed wypadkiem tylko potwierdza niepokujące spekulacje. Rodzina Liama obawia się, że jego obecność mogłaby zakłócić śledztwo oraz wpłynąć na atmosferę żalu podczas ceremonii.

Przypadek Liama Payne'a zbiegł się z innymi tragediami w świecie muzyki, gdzie młodzi artyści, tacy jak Kurt Cobain czy Amy Winehouse, również odeszli za wcześnie. Dlaczego talenty tak często znikają w tragicznych okolicznościach? To pytanie pozostaje otwarte w obliczu tej smutnej wiadomości.