Polacy ofiarami kradzieży we Włoszech: "Czułam się obdarta ze wszystkiego"
2025-04-22
Autor: Ewa
Nieszczęśliwa podróż kamperem po Włoszech
Marzysz o podróży kamperem przez malownicze Włochy? Wydaje się to spełnieniem marzeń dla wielu. Niestety, historia jednego z polskich małżeństw pokazuje, że raj może szybko zamienić się w koszmar.
Kradzież w Rzymie – nie tylko stracone rzeczy
Para turystów, Martyna i jej mąż, cieszyli się urokami Italii, aż do momentu, gdy ich kamper został skradziony w okolicach Rzymu. Po zaledwie 20 minutach od zaparkowania, wrócili na miejsce, a pojazdu już nie było.
"Człowiek zabrał z naszego domu na kółkach wszystkie nasze rzeczy, od ubrań po kosztowności. Teraz wracałam do Polski w przypadkowo zakupionych rzeczach!" – relacjonowała Martyna w mediach społecznościowych.
Brak reakcji ze strony policji
Zaskakująco, gdy para zwróciła się o pomoc do lokalnych służb, napotkała jedynie obojętność. Policja, zamiast przyjechać na miejsce zdarzenia, odesłała ich na najbliższy posterunek, gdzie spisano jedynie raport.
Urazy psychiczne i strach przed podróżami
"Czułam się obdarta z wszystkiego, jakbym doświadczyła psychicznego gwałtu – to była straszna trauma. Wróciłam do domu z uczuciem, że zostałam zepchnięta do roli ofiary," – dodała Martyna, podkreślając, że nie tylko fizyczne rzeczy były dla niej ważne.
Przestroga dla innych podróżników
Jej opowieść to przestroga dla wszystkich planujących wakacje we Włoszech. "Nie dajcie się zaskoczyć. Zabezpieczajcie swoje auta, szczególnie jeśli wybieracie się do miast z ruchem turystycznym." Mimo wszystko, Martyna, pełna obaw, przyznaje, że chciałaby nadal odkrywać piękno Italii, ale z nowym spojrzeniem na bezpieczeństwo.