Policjant krytykuje "polowanie" na posła. "Ta nagonka jest nieodpowiednia"
2024-12-17
Autor: Agnieszka
Były wiceminister sprawiedliwości i obecny poseł PiS, Marcin Romanowski, od czwartku jest poszukiwany listem gończym. W zeszłym tygodniu Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o aresztowaniu polityka, który jest podejrzewany w śledztwie związanym z Funduszem Sprawiedliwości.
Jak donosi prokuratura, Romanowski zniknął tuż po tym, jak 6 grudnia przestał logować się do sieci i przestał używać numeru telefonu zarejestrowanego na swoje dane osobowe. "Nie wiemy, gdzie w tej chwili przebywa Romanowski" - przyznał poseł Jacek Ozdoba. Policja prowadzi intensywne poszukiwania, przeszukując różne lokalizacje, gdzie mógł się ukrywać. Jednak według źródeł związanych z policją, nie ma nowych tropów w tej sprawie. Romanowski wydaje się być całkowicie nieuchwytny.
Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów, zwrócił uwagę na niedobory kadrowe w stołecznej policji. "Liczba osób poszukiwanych jest większa niż liczba policjantów, którzy mogliby je zatrzymać. W warszawskim garnizonie brakuje 25 proc. policjantów, co sprawia, że możemy spodziewać się jedynie ograniczonych poszukiwań" - stwierdził Jankowski.
Dodał, że poszukiwania mogą być długotrwałym i żmudnym procesem, polegającym na zbieraniu informacji i sprawdzaniu różnych adresów. Mimo to zaznaczył, że policja nie powinna być całkowicie zaangażowana w sytuację związaną z Romanowskim, ale powinna skupić się na poszukiwaniu osób, które stanowią prawdziwe zagrożenie dla społeczeństwa.
Jankowski skrytykował także nagonkę medialną, która dotyczy działań funkcjonariuszy i zasugerował, że nie jest fair oczekiwać, że cała policja rzuci swoje codzienne obowiązki, aby skoncentrować się na poszukiwaniach tego konkretnego polityka. "To nie gangus, który umie się ukryć" - sprecyzował, dodając, że Romanowski najprawdopodobniej ma wsparcie z zewnątrz.
Romanowski, który przez lata był związany z ugrupowaniem Solidarnej Polski i później Suwerennej Polski, jest oskarżany o poważne przestępstwa, w tym przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej oraz ustawianie konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna, ponieważ prokuratura podejrzewa, że miał do czynienia z różnymi nieprawidłowościami finansowymi, które mogą wiązać się z wielomilionowymi oszustwami.
Rafał Jankowski podkreślił, że policjanci każdego dnia podejmują wiele interwencji, które mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa mieszkańców stolicy. "Naszym priorytetem jest ochrona społeczeństwa, a nie pogoń za posłem, który może być w kiepskiej sytuacji prawnej" - zakończył przewodniczący.