Podczas niedzielnej konwencji Prawa i Sprawiedliwości zaprezentowano kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich. Został nim dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, który formalnie został rekomendowany przez Komitet Obywatelski.

Politolog Krzysztof Libicki, komentując sytuację, zwrócił uwagę, że kampania wyborcza przypomina ciężką walkę bokserską. "Z jednej strony mamy prawdziwego boksera, a z drugiej przedstawiciela warszawskiej elity, który może bardziej skupić się na dyskusjach o polityce europejskiej. Można powiedzieć, że głosy zwolenników obu kandydatów są warte dokładnie tyle samo" – napisał Libicki na portalu Salon24.

Dodał też, że Rafał Trzaskowski, dotychczasowy napotkany rywal, nie powinien lekceważyć Karola Nawrockiego, mając na uwadze jego doświadczenie i determinację. "Niepełnosprawny boksersko Trzaskowski powinien wziąć sobie do serca hasło Donalda Trumpa, które Radosław Sikorski zadedykował Nawrockiemu" – ostrzega Libicki.

W kontekście wyborów prezydenckich w 2025 roku, wiadomo, że o urząd ubiegać się będą: Rafał Trzaskowski (KO), Karol Nawrocki (PiS), Szymon Hołownia (Polska 2050), Sławomir Mentzen (Konfederacja) oraz Marek Jakubiak (Wolni Republikanie). Ostatnią zagadką są kandydaci Lewicy, gdzie największe szanse na nominację mają Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Magdalena Biejat.

Wybory prezydenckie odbędą się w maju 2025 roku. Obecny prezydent Andrzej Duda, który pełni swoją funkcję od 2015 roku, kończy drugą kadencję w sierpniu tego samego roku. Warto zauważyć, że zmiany w prawie wyborczym mogą wpłynąć na przyszłą kampanię, a wśród Polaków rośnie zainteresowanie nowymi kandydatami i ich programami. Tak więc, kto zdobędzie serca wyborców na kolejnej kadencji? Czas pokaże!