Aleksandra Lewandowska wywodzi się z malowniczego Podlasia, ale obecnie mieszka w ekscytującym Dubaju, gdzie pełni funkcję dyrektorki marketingu na Bliski Wschód i Afrykę w Grupie LEGO. Co skłoniło ją do opuszczenia rodzinnych stron? "Od zawsze wiedziałam, że w małym miasteczku nie spełnię swoich marzeń", mówi pani Urszula. Inspiracją dla niej byli polscy podróżnicy, tacy jak Ryszard Kapuściński, których książki kształtowały jej podejście do życia.

Po ukończeniu studiów na SGH, Urszula wyjechała na wymianę do Singapuru, co otworzyło jej dalsze drzwi w karierze międzynarodowej. W ciągu swojej kariery pracowała w Procter & Gamble, gdzie zbierała cenne doświadczenia na rynkach wschodzących, zanim dołączyła do LEGO. To właśnie w dniu jej 30. urodzin zadzwonił do niej headhunter z niesamowitą ofertą.

O tym, jak zbudowała potężny biznes i zarządzała dużymi projektami, mówi z entuzjazmem: "W LEGO wszystko kręci się wokół kreatywności oraz wspierającej atmosfery. Pracując tam, czułam, że mogę być sobą".

Wyzwania macierzyństwa nie przysłoniły jej zawodowych ambicji. Mówi: "Nigdy nie traktowałam macierzyństwa jako ograniczenia. Mój mąż również aktywnie angażuje się w wychowywanie naszej córki, co pozwala mi godzić obowiązki zawodowe z życiem rodzinnym".

Mimo wyzwań, jako kobieta na wysokim stanowisku, Urszula nie doświadczała dużych trudności w pracy. "Oczywiście, bycie kobietą w świecie biznesu niesie ze sobą pewne wyzwania, ale zawsze starałam się pokonywać te przeszkody. Moja buntownicza natura pomogła mi stawić czoła nieodpowiednim sytuacjom", dodaje.

Aktualnie, Urszula nie tylko odnosi sukcesy w LEGO, ale również rozwija swoją pasję do pisania. Rozpoczęła pisanie książek fantasy, co stanowi dla niej formę ucieczki od codzienności. "Pisanie pozwala mi badać różnorodne kultury i często poruszać uniwersalne tematy, takie jak wolność i prawa kobiet, przez pryzmat wyobraźni".

Urszula marzy o przyszłości, w której mogłaby poświęcić się tylko pisaniu, ale obecnie skutecznie łączy wszystkie swoje pasje i obowiązki. "Czasami sięgam pamięcią do Podlasia - to moje bezpieczne miejsce", kończy ze szczerym uśmiechem.