W pierwszej połowie 2024 roku eksport z Polski zmniejszył się o 18% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym. Sytuacja jest szczególnie dramatyczna w sektorze baterii litowo-jonowych, który jeszcze rok temu był jednym z filarów naszej gospodarki.

Warto przypomnieć, że Polska była wówczas światowym wiceliderem w produkcji i eksporcie tych akumulatorów, a wszystko to dzięki ogromnemu nakładowi inwestycji w zakład LG pod Wrocławiem. Teraz jednak, po zeszłorocznym wzroście eksportu baterii o 22%, osiągającym wartość 10,9 miliarda euro, w 2024 roku zanotowano spadek eksportu o ponad połowę.

Ekspert nazywa tę sytuację alarmującą, podkreślając, że może to mieć długofalowe skutki dla polskiej gospodarki. Przemysł motoryzacyjny, który był motorem napędowym dla rozwoju Polski, teraz doświadcza poważnych perturbacji. Dodatkowo, zmieniające się prawo dotyczące ekologii i rosnąca konkurencja z Azji mogą znacząco wpłynąć na przyszłość tego sektora.

Czy Polska wróci na szczyty światowego eksportu baterii? A może czeka nas dalszy spadek i utrata kolejnych miejsc pracy? Odpowiedzi na te pytania poznamy w nadchodzących miesiącach, jednak już teraz wyraźnie widać, że polski przemysł potrzebuje wsparcia i innowacyjnych rozwiązań, aby nie tylko przetrwać, ale i się rozwijać.