Rozrywka

"W11": Aktorzy walczą o tantiemy! Co za zaskakujące słowa Joanny Zakrzewskiej!

2025-04-07

Autor: Piotr

"W11 - Wydział Śledczy" to kultowy serial paradokumentalny, który przez lata przyciągał widzów przed ekrany telewizorów. Widzowie mieli okazję obserwować z bliska pracę policjantów w jednej z krakowskich komend. W produkcji występowały trzy pary mundurowych, a jedną z nich tworzyli Joanna Zakrzewska (wcześniej Czechowska) oraz Sebastian Wątroba. W ostatnim wywiadzie dzielna aktorka opowiedziała o zaciętej walce o tantiemy, które jej zdaniem są jej i innych aktorów należne.

Joanna Zakrzewska zdradziła, że osiem osób z obsady serialu postanowiło złożyć pozew do sądu. "Walczymy o tantiemy, które powinny nam wypłacić ZASP [Związek Artystów Scen Polskich], jako organizacja reprezentująca nas w tej sprawie, z ryczałtu, który wypłaca im TVN. To interesujące, że ZASP nie chciał nam tych pieniędzy wypłacić, mimo że ma spory procent za pośrednictwo" – wyjawia Zakrzewska. Dodaje, że przedstawicielem grupy jest Sebastian Wątroba, który, jako doświadczony zawodowiec, ma większą swobodę w działaniu medialnym.

Media donoszą, że aktorzy walczą o łącznie około 17 milionów złotych! Co Joanna Zakrzewska o tym sądzi? "Tak, po prostu powinni wypłacić nam znacznie więcej pieniędzy, bo nasz program był emitowany w primetime przez dziesięć lat. Nie dostaliśmy z tego ani złotówki! Tantiemy otrzymali wszyscy, łącznie z producentami, montażystami i reżyserami. My jako aktorzy pozostaliśmy z niczym" – podkreśla. Dodatkowo zaznacza, że sytuacja na rynku telewizyjnym zmieniała się na gorsze, co stało się widoczne po wprowadzeniu nowych przepisów przez ZASP w 2018 roku. "To, co oni teraz chcą nam wypłacić, to jedynie ochłapy w porównaniu do tego, co należałoby nam się za nasze zaangażowanie" – dodaje.

W dalszej części rozmowy Zakrzewska dystansuje się od pesymizmu i wciąż ma nadzieję na pomyślny rozwój wydarzeń. "Sprawiedliwość może kiedyś nadejść, ale musimy głośno domagać się naszych praw i wskazywać, że coś jest nie tak. Nawet jeśli przegramy, to być może ktoś inny skorzysta na naszej walce" – mówi. Uważa, że walka o należne tantiemy to moralny obowiązek aktorów. Przypomina jednak, że takie sprawy są często długotrwałe, zwłaszcza kiedy druga strona ma silnych prawników.

Największe zaskoczenie w tej sprawie? Joanna Zakrzewska i jej współpracownicy są gotowi poświęcić czas i energię na dochodzenie swoich praw, pomimo trudności. Ich historia jest inspiracją dla innych artystów, którzy walczą w podobnych sytuacjach. Jak zakończy się ta walka? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – sprawy o tantiemy mogą wzburzyć niejedno w świecie telewizji!