Technologia

Polska na skraju straconej dekady w walce z emisjami?! KPEiK dopiero w czerwcu!

2025-03-23

Autor: Tomasz

Dlaczego Bruksela przejawia niecierpliwość wobec Polski? Zgodnie z unijnym harmonogramem, termin na przedłożenie dokumentów z planem działania ograniczającym emisję gazów cieplarnianych w kraju oraz rozwój odnawialnych źródeł energii upłynął 30 czerwca 2024 roku.

Polska ma ambitne cele do osiągnięcia do 2030 roku, a 56% energii elektrycznej ma pochodzić z odnawialnych źródeł. Ministerstwo Klimatu i Środowiska stoi przed wyzwaniem przygotowania Krajowego Planu Energii i Klimatu (KPEiK), wymagającego zgodności z unijnym rozporządzeniem z grudnia 2018 roku.

W lutym ubiegłego roku zaprezentowano wstępny plan oparty na tzw. scenariuszu zachowawczym, a konsultacje publiczne w sprawie bardziej ambitnego wariantu odbyły się pod koniec 2024 roku.

Według zapowiedzi, emisje gazów cieplarnianych w Polsce mają spaść o 50,4% do 2030 roku w porównaniu z 1990 rokiem. Oczekuje się również, że odnawialne źródła energii będą stanowić 32,6% końcowego zużycia energii, przy czym w przypadku energetyki elektrycznej ich udział ma wynosić aż 56%.

Czy Polska znajdzie się na czołowej pozycji w transformacji energetycznej?

Wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska zapowiedziała, że aktualizacja KPEiK zostanie złożona do Komisji Europejskiej w czerwcu, co oznacza opóźnienie w stosunku do pierwotnego terminu.

Jak zaznacza polityczka, Komisja Europejska zrozumiała argumenty, które przedstawiliśmy w związku z przesunięciem daty oddania finalnego dokumentu, aby zapewnić jak najwyższą jakość planu. Utrzymanie dobrych stosunków z Komisją wydaje się być priorytetem, a ryzyko skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest niskie.

Jednak eksperci sygnalizują, że aktualny KPEiK może zawierać istotne luki. Według raportu Instytutu Reform, obecna wersja planu nie dostatecznie uwzględnia transformację przemysłu, brakuje w niej też narzędzi do rozwoju paliw zeroemisyjnych oraz elektryfikacji transportu. Z etykietą „straconej dekady” mówią nawet o ogólnym deficycie strategicznego planowania w Polskim przemyśle.

Zofia Wetmańska, wiceprezes Instytutu Reform, uwagę zwraca na brak spójnej strategii w obszarze dekarbonizacji. Wzrost napięcia regulacyjnego wpływa na niepewność wśród inwestorów, co z kolei osłabia zaangażowanie sektora prywatnego. Kiedy brak konkretnego planu przekłada się na małą aktywność inwestycyjną, ambitne cele mogą być nieosiągalne bez wsparcia zewnętrznego.

W międzyczasie, mimo trudności, zdaje się, że transformacja nie jest całkowicie zatrzymana. Eksperci zauważają rosnące zainteresowanie zielonymi inwestycjami, które mogą przyczynić się do realizacji celów KPEiK. Jak mówi Michał Kołek, ekspert ds. transformacji energetycznej, inwestycje są kluczowe dla rozwoju infrastruktury sieciowej niezbędnej do wsparcia mocy wytwórczych.

Ale to nie koniec – Polska może zdobyć inwestycje w zieloną energię, jeśli uda się znacznie uprościć procedury wydania zezwoleń. Tomasz Guzowski, prezes firmy OX2 Polska, wzywa do liberalizacji przepisów dotyczących lokalizacji farm wiatrowych, aby obniżyć minimalną odległość do 500 metrów od zabudowań.

Podsumowując, przed Polską stoi najwyższy czas na dokończenie KPEiK, który może być nowym drogowskazem dla zielonej transformacji. W przeciwnym razie, stracona dekada może stać się rzeczywistością, a cel neutralności klimatycznej – nieosiągalnym marzeniem. Jakie kroki zostaną podjęte, aby z tego wyjść? Czas pokaże!