Po raz pierwszy w historii, rezerwy Polski przekroczyły 200 miliardów euro, co niewątpliwie stanowi ważny krok w kierunku stabilizacji finansowej kraju. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Narodowy Bank Polski (NBP), wartość rezerw w złocie wzrosła o 1,2 miliarda euro w ciągu ostatniego miesiąca, osiągając 36,4 miliarda euro. To oznacza, że złoto stanowi już 17,6% całkowitych rezerw, w porównaniu do 12,6% przed rokiem, kiedy to wartość wynosiła 21,5 miliarda euro.

Jednak interesujące jest to, że w samym listopadzie szczególnie wzrosła wartość „pozostałych aktywów”, co oznacza głównie waluty obce, a zwłaszcza obligacje innych państw. Wartość rezerw złotowych wzrosła o 26,6 miliarda złotych, co przy wycenie tych rezerw w euro oznacza wzrost o 8,4 miliarda euro. Gdyby przyjąć, że kurs euro wynosiłby 3,15 zł, zauważalny byłby szybki wzrost wartości aktywów w euro.

Warto również zaznaczyć, że rezerwy wyrażone w dolarze rosły znacznie wolniej – tylko o 2,8 miliarda euro w skali miesiąca, co diversyfikuje ryzyko portfela NBP, ale także podkreśla wyzwania na rynku walutowym.

W skali rocznej, całkowite rezerwy wzrosły o 146 miliardów złotych, co odpowiada 35,8 miliardom euro, a ich wartość w dolarach urosła o 31,5 miliarda dolarów. Wartość kursu walutowego również odgrywa kluczową rolę, gdzie kurs euro w przeliczeniu na złote w ostatnich miesiącach kształtował się pomiędzy 4,09 a 4,27 zł.

Narodowy Bank Polski, zarządzając swoimi rezerwami dewizowymi, koncentruje się na maksymalizacji zyskowności, ale zawsze priorytetem pozostaje bezpieczeństwo i zachowanie płynności. W swoich działaniach bank inwestuje w standardowe instrumenty stosowane przez centralne banki, głównie w obligacje rządowe i papiery emitowane przez międzynarodowe instytucje oraz agencje rządowe.

Dzięki tym decyzjom, Polska zdaje się być na dobrej drodze do umocnienia swojej pozycji w globalnej gospodarce, co z pewnością będzie miało pozytywny wpływ na stabilność finansową w dłuższej perspektywie.