Polska sieć na krawędzi upadku! Klienci mobilizują się, by ocalić swoje ulubione sklepy
2024-12-10
Autor: Jan
Z powodu rosnących kosztów zatrudnienia, które są wynikiem wzrostu płacy minimalnej oraz inflacji, polska sieć supermarketów Hewea staje w obliczu poważnych trudności finansowych. To niepokojąca sytuacja, zwłaszcza dla mieszkańców Wrocławia, którzy od lat korzystają z jej usług.
Mieszkańcy Wielkiej Wyspy wzięli sprawy w swoje ręce, aby usilnie bronić supermarketów przed zamknięciem. Przy pętli tramwajowej na Biskupinie, na ul. Jackowskiego na Bartoszowicach oraz przy ulicy Wittiga na Dąbiu, klienci zorganizowali zbiórkę podpisów pod petycją. Ich żądania obejmują obniżenie czynszów przez Spółdzielnię Mieszkaniową Biskupin, co mogłoby uratować lokalne placówki handlowe.
Jak donosi TuWroclaw, Spółdzielnia już rozpoczęła przetargi na wynajem lokali po sklepach, jednak wysokie ceny wywoławcze mogą zniechęcić małych przedsiębiorców do wynajmu. To stwarza idealne warunki dla dużych sieci handlowych, które łatwiej zniosą takie koszty.
Przewiduje się również, że w przyszłości ceny podstawowych produktów mogą drastycznie wzrosnąć - kostka masła za 10 zł? Taki sceneria może stać się normą w 2025 roku, co dodatkowo nasila obawy mieszkańców o przyszłość lokalnych serwisów.
„Obawiam się, że to walka z wiatrakami. Świat się zmienia, niekoniecznie tak, jakbyśmy tego chcieli. Możemy jedynie patrzeć, jak duże korporacje przejmują domowe sprawy” - komentuje jeden z mieszkańców na grupie Facebookowej.
Lokalne władze i przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej zostali wezwani do działania, gdyż za tymi supermarketami stoi nie tylko ich lokalna popularność, ale także reputacja wspierania lokalnych producentów. Wszyscy mają nadzieję, że wspólne wysiłki mieszkańców przyniosą pozytywne rezultaty i ich ulubione sklepy przetrwają kryzys.