Polska żegna Lucjana Brychczego. Andrzej Duda oddaje hołd piłkarskiej legendzie
2024-12-09
Autor: Anna
- Strata Lucjana Brychczego to ogromna tragedia dla całej Legii Warszawa, ale również dla całej polskiej piłki. Jego osiągnięcia są nieocenione i zawsze pozostaną w naszej świadomości - powiedział Goncalo Feio, nie kryjąc wzruszenia przed meczem Pucharu Polski z ŁKS-em Łódź (3:0). W ten sposób odniósł się do odejścia Brychczego, ikony klubu i całego futbolu w Polsce.
- W poniedziałek wszystkim udajemy się na jego ostatnie pożegnanie - dodał Feio w imieniu drużyny oraz sztabu szkoleniowego. Tego dnia odbył się pogrzeb Lucjana Brychczego, który przeszedł do historii jako symbol wierności klubowym barwom. Brychczy był częścią Legii w latach 1954-1972, rozgrywając 452 mecze i strzelając 226 goli, co jest rekordem klubu.
Andrzej Duda, prezydent Polski, uhonorował Lucjana Brychczego, składając na ręce jego rodziny Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za „wybitne osiągnięcia sportowe oraz zasługi dla rozwoju kultury fizycznej”. To wydarzenie miało miejsce podczas pogrzebu, który zgromadził wiele osobistości ze świata sportu, polityki oraz show-biznesu.
Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach licznie zgromadzili się kibice Legii, oddając hołd swojej legendzie. Odpalając race i śpiewając utwory takie jak „Sen o Warszawie”, manifestowali swoją wdzięczność i pamięć o Brychczym. "Panie Lucjanie, szacunek zawsze zostanie" - krzyczeli z przejęciem.
Dla wielu osób Brychczy był nie tylko piłkarzem, ale także mentorem i symbolem pasji oraz oddania. Po zakończeniu kariery sportowej, pozostawał związany z Legią jako trener oraz honorowy prezydent klubu. Był również reprezentantem Polski, biorąc udział w 58 meczach międzynarodowych, zdobywając 18 bramek.
Nie ma wątpliwości, że dziedzictwo Lucjana Brychczego będzie trwało wiecznie. Jego odejście to ogromna strata dla całej społeczności piłkarskiej w Polsce, która na zawsze zapamięta jego wkład nie tylko w rozwój Legii, ale i całego futbolu w naszym kraju. Odszedł niedawno Franciszek Smuda, a pod koniec listopada na zawsze pożegnaliśmy także Jana Furtoka. Brychczy, jako jedna z największych legend polskiego sportu, na zawsze pozostanie w naszych sercach.