
Polski siatkarz kończy karierę. Czułe pożegnanie od kolegów z drużyny
2025-03-24
Autor: Anna
W meczu 30. kolejki siatkarskiej PlusLigi pomiędzy Treflem Gdańsk a Indykpolem AZS Olsztyn, wynik nie był najważniejszy. Obie drużyny utrzymały się w lidze, jednak mecz ten miał szczególne znaczenie, ponieważ był ostatnim występem Jakuba Jarosza. 38-letni siatkarz już wcześniej ogłosił, że po zakończeniu sezonu kończy sportową karierę.
Jarosz zagrał przed niemal pięcioma tysiącami kibiców, zdobywając siedem punktów. Jego osiągnięcia w PlusLidze są imponujące – z 5349 punktami zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji wszech czasów, ustępując jedynie legendom, Mariuszowi Wlazłemu i Dawidowi Konarskiemu.
Po meczu Jarosz podzielił się swoimi emocjami: "Cały tydzień to przeżywałem, ale dziś była kulminacja emocji. Jakoś nigdy nie czułem się tak jak dziś. Dostałem niesamowite wsparcie" - mówił w rozmowie z Markiem Magierą w Polsacie Sport.
Pożegnanie Jakuba było wyjątkowe. Siatkarze z rywalizujących drużyn również go oklaskiwali, a na widowni zasiadło wiele znanych postaci polskiej siatkówki, w tym Piotr Nowakowski, który wręczył Jaroszowi symboliczną perukę nawiązującą do koloru jego włosów i podzielił się tym na mediach społecznościowych. Włazły, który również był obecny, nie szczędził superlatywów pod adresem swojego byłego kolegi z drużyny. "Pamiętam, jak Kuba przychodził do Bełchatowa. To był waleczny gość, który zawsze dostarczał pozytywnej energii. Piękna kariera" - podsumował.
W społecznościach internetowych swoje gratulacje przesłali również inne gwiazdy siatkówki. Bartosz Kurek opublikował zdjęcia sprzed lat i pisał: "Gratulacje, dziękuję i powodzenia" oraz Andrzej Wrona, który również wyraził uznanie dla Jarosza, wspominając ich wspólne początki.
Jarosz zadebiutował w PlusLidze w 2006 roku, a przez 16 sezonów grał w sześciu klubach, zdobywając mistrzostwo i Puchar Polski, srebrny medal z ZAKS-ą, a także bogate doświadczenie za granicą. W reprezentacji Polski odniósł liczne sukcesy, w tym złoto i brąz z mistrzostw Europy oraz triumf w Lidze Światowej w 2012 roku, co doprowadziło go do udziału w igrzyskach olimpijskich w Londynie.
Jakub Jarosz zakończył swoją karierę w zespole, który stał się dla niego drugim domem. W wywiadzie potwierdził, że czuje się spełniony i wdzięczny za wszystkie lata spędzone na boisku.