
Porażka Andriejewej, ale niesamowite wieści z Miami! Rosjanka zagra w ćwierćfinale!
2025-03-25
Autor: Ewa
Po znakomitym zwycięstwie Mirry Andriejewej w turnieju WTA 1000 w Indian Wells, gdzie zdobyła swój drugi tytuł tej rangi w wieku niespełna 18 lat, Rosjanka miała szansę stać się najmłodszą triumfatorką Sunshine Double w historii. Niestety, w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego, odpadła z singlowej rywalizacji po trzeciej rundzie. W meczu, trwającym prawie trzy godziny, uległa Amerykance Amandzie Anisimowej, która wygrała 7:6(5), 2:6, 6:3.
Mimo tej porażki, Andriejewa i jej koleżanka z drużyny, Diana Sznajder, kontynuowały walkę o tytuł w deblu. W ćwierćfinale zmierzyły się z chińskim duetem Yifan Xu i Zhaoxuan Yang, które szybko okazały się niewystarczającym przeciwnikiem. Rosjanki zdecydowanie zdominowały grę, wygrywając 6:1, 6:2 w zaledwie 50 minut.
Rozpoczęcie spotkania było trudne dla Chinek, które miały trzy szanse na przełamanie, ale ich nie wykorzystały. Z kolei Andriejewa i Sznajder szybko nabrały tempa, a po przełamaniu w czwartym gemie odskoczyły na 3:1. Ich efektowny styl gry sprawił, że zakończyły pierwszego seta z przewagą 6:1.
W drugiej partii Rosjanki kontynuowały świetną passę, szybko uzyskując przewagę 3:0. Mimo że Chinki próbowały wrócić do gry, Andriejewa i Sznajder nie dały za wygraną i ostatecznie odniosły jeszcze większe zwycięstwo w tej drugiej odsłonie. Przy stanie 5:2, zakończyły mecz pewnie, pokazując swoją klasę.
W następnej rundzie czeka je emocjonujący pojedynek z Jekateriną Aleksandrową oraz Peyton Stearns, które są znane z singla. Faworytkami tego spotkania będą wicemistrzynie olimpijskie z Paryża, ale Aleksandrowa i Stearns już pokazały swoją siłę, eliminując duet Jelena Ostapenko/Ellen Perez, który był rozstawiony z numerem 4. Możemy się zatem spodziewać niezwykle ciekawej rywalizacji o półfinał turnieju na Florydzie.
To będzie z pewnością ekscytujący weekend dla wszystkich miłośników tenisa!