Mieszkańcy kompleksu Bliska Wola Tower w Warszawie stają w obliczu katastrofy. W wyniku poważnej awarii, setki lokali zostały pozbawione dostępu do wody i prądu, co wywołuje dramatyczne skutki dla codziennego życia.

Na przesyłanie zdawkowych maili przez zarządców odpowiadających na rosnące frustracje mieszkańców, które wskazują na szereg poważnych zaniedbań. Pan Bartosz, jeden z lokatorów, podkreśla dramatyczną sytuację, w jakiej znaleźli się mieszkańcy. "Żywność w lodówkach zaczyna się psuć, a brak prądu paraliżuje nasze codzienne życie" - alarmuje.

Zarządca osiedla informuje, że problem zagłębia się w działania jednego z mieszkańców, który nieautoryzowanie przerobił instalację wodną, co doprowadziło do powodzi. To nie pierwsza taka sytuacja w tym kompleksie. W przeszłości mieszkańcy wieży A doświadczyli podobnej awarii, pozostając bez prądu przez niemal trzy tygodnie.

Obecna sytuacja rozpoczęła się 2 października. Wczoraj, zdarzenie skutkujące zalaniami i pożarem w wieży C wymusiło interwencję straży pożarnej.

Cztery dni po awarii, w niektórych lokalach zaczęła wracać woda, ale wielu mieszkańców wciąż czeka na elektryczność, której dostawę przewiduje się dopiero za dwa tygodnie. Mieszkańcy koczują na klatkach schodowych, szukając sposobów na ładowanie telefonów i laptopów, co w dobie pracy zdalnej i mediów społecznościowych jest wręcz niezbędne.

"Chcemy żyć normalnie, jak w innych osiedlach" - podsumowuje Bartosz. Mieszkańcy czują się, jakby byli zakładnikami własnego domu, a ich głosy o lepszą komunikację z zarządem są ignorowane. W odpowiedzi na ich skargi, zarządca informuje, że robi wszystko, by mieszkańcy byli na bieżąco informowani o postępach napraw.

Martyna Dziopak-Mroczka z J.W. Construction, firmy zarządzającej kompleksem, zapewnia, że prace nad usunięciem skutków awarii są w toku. Jednocześnie wyklucza wady konstrukcyjne budynku i zapewnia, że wszystkie projekty były realizowane zgodnie z przyjętymi normami. Mimo to, problem powtarzalnych awarii, które występują niemal co kilka miesięcy, wzbudza niepokój mieszkańców.

Jaka będzie przyszłość bliskiej Woli? Czy mieszkańcy przetrwają ten trudny czas? Na odpowiedzi trzeba czekać, bo sytuacja z pewnością wymaga pilnych zmian w zarządzaniu tego rozbudowanego kompleksu.