Premier Słowacji Robert Fico ogłosił, że Rosja będzie dostarczać Słowacji gaz ziemny na mocy istniejącej umowy, mimo trwających problemów z tranzytem przez Ukrainę. Według doniesień „Hospodářských novin”, Słowacja dysponuje pełnymi magazynami gazu oraz alternatywnymi trasami dostaw, co stanowi zabezpieczenie przed ewentualnymi przerwami w dostawach.

W obliczu wyzwań związanych z tranzytem gazu, szczególnie po wstrzymaniu przepływu przez Ukrainę, Fico wskazuje na to, że decyzja Ukrainy ma większy wpływ na Unię Europejską niż na Rosję. Pełne magazyny gazu w Słowacji dają rządowi czas na dostosowanie się do zmian w sytuacji geopolitycznej. Premier z zaangażowaniem prowadzi negocjacje w celu utrzymania stabilnych dostaw gazu, badając także potencjalne alternatywy.

Fico szacuje, że Słowacja może stracić 500 milionów euro w opłatach tranzytowych, podczas gdy brak 13,5 miliarda metrów sześciennych gazu może mieć poważne konsekwencje, prowadząc do wzrostu cen gazu, które już teraz są pięciokrotnie wyższe niż w USA. Rosja zapowiadała wcześniejsze wstrzymanie gazu w kontekście nieprzedłużenia umowy tranzytowej z Ukrainą.

W ostatnich rozmowach z eurokomisarzem Danem Jørgensenem w sprawie tranzytu gazu przez Ukrainę, Fico oraz minister gospodarki Denisa Saková zainicjowali utworzenie grupy roboczej na poziomie UE, która ma za zadanie wywrzeć presję na Ukrainę w celu wznowienia tranzytu. Jednak Ukraina postanowiła nie brać udziału w pracach tej grupy, tłumacząc swoją decyzję chęcią ograniczenia rosyjskich dochodów, które mogłyby wspierać konflikt zbrojny.

Jeśli chodzi o alternatywy, Słowacja ma dostęp do różnych kierunków dostaw, takich jak gazociąg z Niemiec przez Austrię czy z krajów południowych w ramach Korytarza Południowego. Strategia Fico koncentruje się na zabezpieczeniu krajowych interesów w kontekście zmieniającej się sytuacji geopolitycznej oraz nasilających się napięć z Ukrainą i wyzwań dotyczących unijnego bezpieczeństwa energetycznego.

Co więcej, rząd słowacki odrzucił propozycję dostaw gazu z Czech, mimo że czeski rząd zapewniał o wystarczających zapasach i gotowości do długoterminowych przesyłów. Minister gospodarki Saková wyraziła obawy związane z wąskim gardłem w dostawach.

Czeski minister przemysłu oświadczył, że Republika Czeska jest przygotowana na sytuację awaryjną dzięki wcześniejszym strategicznym inwestycjom oraz niezawodnej infrastrukturze zdolnej do transportu i magazynowania gazu. Ponadto, zwrócił uwagę, że wstrzymanie tranzytu gazu przez Ukrainę może mieć negatywny wpływ na stabilność dostaw do niektórych krajów w regionie, co jeszcze bardziej podkreśla konieczność zacieśnienia współpracy w tej dziedzinie.