Z najnowszych sondaży wynika, że Radosław Sikorski przegrałby w pierwszej turze wyborów prezydenckich z kandydatem PiS, natomiast Rafał Trzaskowski odniósłby pewne zwycięstwo.

„Wybory wygrywa się w drugiej turze” – skomentował wyniki badania Sikorski. Według analiz, obaj potencjalni kandydaci KO mają większe szanse w drugiej turze niż przedstawiciel PiS. Trzaskowski miałby wygrać z przeciwnikiem uzyskując 57% głosów, podczas gdy Sikorski zdobyłby 54%.

Czy zatem takie wyniki sondaży zamykają drogę do nominacji Sikorskiemu? Zdaniem profesora Chwedoruka sytuacja jest jednoznaczna. Sikorski, jako polityk, stanowi zagadkę dla liberalnych i lewicowych wyborców. Jego przeszłość jako ministra obrony narodowej w rządzie PiS budzi kontrowersje i skutkuje trudnościami w zyskiwaniu zaufania wśród elektoratu.

„Sikorski musiałby odpowiadać na wiele trudnych pytań w trakcie kampanii, a takie wątpliwości wobec Trzaskowskiego nie pojawiałyby się” – zauważa politolog. Ponadto Sikorski w 2007 roku opuścił rząd PiS w atmosferze skandali, co mogłoby dodatkowo komplikować jego sytuację.

Prof. Chwedoruk twierdzi, że wyniki sondaży nie przemawiają na korzyść Sikorskiego. Uważa, że wewnętrzne partyjne prawybory powinny być rozciągnięte w czasie i nie ograniczać się do dwóch kandydatów. Wzorzec wyścigu, który obserwujemy, nie daje zbyt wiele możliwości dla innych kandydatów, co może wpływać na frekwencję wyborców z różnych środowisk.

Zarówno Trzaskowski, jak i Sikorski zostali zaprezentowani jako główni rywale w walce o prezydenturę. Jednak czy kampania i prawybory mogą zmienić postrzeganie obu kandydatów? Niektórzy eksperci w to wątpią, zaznaczając, że zmiany w percepcji często zachodzą dopiero po dłuższym okresie czasu.

Dodatkowo, jeśli Sikorski przegra kolejny raz (przypomnijmy jego porażkę w 2010 roku z Bronisławem Komorowskim), może ponieść poważne konsekwencje osobiste oraz polityczne. W sytuacji, gdy pojawia się taka możliwość, nie można zapominać, że w polityce każda porażka ma swoje dramatyczne reperkusje.

Jak zakończy się ta polityczna batalii? Jedno jest pewne: z ruchów i decyzji kandydatów w najbliższych tygodniach mogą wyniknąć nieoczekiwane zwroty akcji!