Prof. Ewa Łętowska, znana prawniczka i była Rzecznik Praw Obywatelskich, w rozmowie dla mediów potwierdziła, że wniosek o nadanie Małgorzacie Manowskiej tytułu profesora został negatywnie zaopiniowany. Głosowanie przeprowadzono w styczniu tego roku, a wyniki pokazują, że nie uzyskała ona wymaganej bezwzględnej większości. Zespół V Nauk Społecznych Rady Doskonałości Naukowej oraz prezydium Rady negatywnie ocenili jej kandydaturę, co zamyka sprawę nadania jej profesury.

Jednak sprawa nie została jeszcze całkowicie zakończona. Radcowie prawni Rady Doskonałości Naukowej mają w planach przeprowadzenie drugiego głosowania, które ma odbyć się 31 marca, opierając się na kontrowersyjnej interpretacji przepisów.

Małgorzata Manowska, obecnie pełniąca funkcję I prezeski Sądu Najwyższego, była notowana jako bliska współpracowniczka obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. Wiele wskazuje na to, że jej kandydatura może zyskać nową szansę, jeśli w przyszłości władzę przejmie opozycyjny Rafał Trzaskowski, który postrzega Manowską jako osobę odpowiedzialną za kryzys w niezawisłości sądów w Polsce.

Prof. Łętowska zwróciła uwagę, że aktualna procedura przyznawania tytułów profesorskich w Polsce jest mniej przejrzysta niż wcześniej. Zmiany wprowadzone ustawą o szkolnictwie wyższym w 2023 roku przyznały większą władzę Radzie Doskonałości Naukowej, co wywołuje obawy o możliwe patologie. Przypomniała, że dawniej decyzje o awansach naukowych podejmowały gremia na poziomie uczelnianym, co sprzyjało transparentności.

Z perspektywy lekcji prawnych, Łętowska podkreśliła, że nie można abstrahować od moralnych aspektów, jak nieskazitelny charakter kandydatów na stanowiska akademickie. Decyzje dotyczące awansów powinny być więc oparte nie tylko na dorobku naukowym, ale także na etyce i działaniach w ramach wymiaru sprawiedliwości.

W kontekście sprawy Małgorzaty Manowskiej, prof. Łętowska zauważyła, że jej przeszłość, w tym powiązania z kontrowersyjnymi decyzjami sądowymi oraz związki z polityką, mogą stać się problematyczne w przywracaniu praworządności w Polsce. W obliczu niedawnych skandali oraz postępowań dyscyplinarnych wobec Manowskiej, pytania dotyczące jej awansu akademickiego nabierają wyjątkowego znaczenia.

Przyszłość polskiego wymiaru sprawiedliwości oraz procedur naukowych zdaje się być niepewna, a przypadek Małgorzaty Manowskiej tylko podsyca obawy o właściwe standardy oceny kandydatów na najważniejsze stanowiska w świecie nauki i prawa w Polsce.