Zaskakujące rozstanie i nowe otwarcie

Magdalena Wójcik, znana z popularnego serialu "Klan", nie kryje, że jej życie osobiste przyniosło wiele zwrotów akcji. Rozstała się z Michałem Zielińskim, ojcem swojego syna, gdy Mikołaj miał zaledwie 7 lat. Ich historia zaczęła się od przypadkowego spotkania na ulicy, które zakończyło się nie tylko miłością, ale i małżeństwem. Jednak z czasem, zawirowania w życiu uczuciowym doprowadziły do decyzji o rozstaniu.

Rodzina najważniejsza!

Choć Magdalena musiała pożegnać się z pierwszą miłością, nie żałuje poświęceń dla rodziny. W rozmowach często podkreśla, że urodzenie Mikołaja było najważniejszym momentem w jej życiu. "Macierzyństwo przyniosło mi najwięcej szczęścia – mówi. – Żadna rola w teatrze nie dorówna temu, co czuję, obserwując, jak mój syn się rozwija".

Cień przeszłości i brak zaufania

Jednak osobiste dramaty sięgają głębiej. Po rozstaniu aktorka przyznała, że małżeństwo uznaje za porażkę, a po rozwodzie nie wpuściła już do swojego życia żadnego mężczyzny. "Zadra w sercu została. Nie chcę znów przeżywać bólu – powiedziała w wywiadzie. – W zaufaniu do mężczyzn jest mi teraz bardzo trudno."

Syn – światło w jej życiu

Dziś Mikołaj jest oczkiem w głowie Magdaleny. Aktorka nie szczędzi słów uznania, mówiąc, że to właśnie syn jest miłością jej życia. "Wspiera mnie i daje radość – przyznała. – Mikołaj dąży ku psychologii, a ja nie mogę być bardziej dumna ze swojego mądrego syna."

Marzenia o wnukach!

Magdalena z niecierpliwością czeka, aż Mikołaj stworzy własną rodzinę. Aktorka już planuje, jak to będzie być babcią. Wielu mówi, że wnuki kocha się jeszcze bardziej niż własne dzieci, co niezmiennie ją cieszy.

Przypadki w miłości

Choć życie Magdaleny nie oszczędzało ją w miłości, aktorka wciąż wierzy w lepsze jutro. Jednak na razie skupia się na synu i na tym, co teraz najbardziej dla niej ważne – szczęściu rodzinnym.