
Przemysław Frankowski żegna się z RC Lens: "Zabolało mnie, jak szybko zapomniano o moich zasługach"
2025-03-21
Autor: Magdalena
Przemysław Frankowski, były zawodnik RC Lens, w latach 2021-2025 odnosił sukcesy w barwach francuskiego klubu, zdobywając wicemistrzostwo Francji oraz grając na największych europejskich stadionach w Lidze Mistrzów. Po udanym okresie w Lens, z początkiem 2023 roku, Polak zdecydował się na wypożyczenie do Galatasaray Stambuł, z obietnicą wykupu.
Francuscy dziennikarze nie szczędzili pochwał Frankowskiemu, podkreślając jego inteligencję na boisku oraz umiejętności związane z grą zespołową. Jego debiut w nowym zespole był obiecujący - prosto asystował Victorowi Osimhenowi, a Galatasaray pokonało Rizespor 2:1.
W wywiadzie dla tureckich mediów, Frankowski wyznał, że bolały go wiadomości od kibiców Lens, którzy obwiniali go za słabsze wyniki drużyny po jego odejściu. "Pisali do mnie, że to wszystko przez moją decyzję. Przegrali cztery mecze z rzędu, a ja czułem, że to niesprawiedliwe" - mówił z żalem.
Zdaniem Frankowskiego, Galatasaray jest porównywalny do PSG w Francji jeśli chodzi o wielkość klubu i zaangażowanie fanów. "Nie myślałem o transferze, ale oferta była zbyt kusząca, by ją odrzucić" - dodał. Podkreślił, że decyzję podjął w momencie, gdy uznał, że nie byłby w pełni gotowy na ostatni mecz z Niceą.
Piłkarz wyraził także żal z powodu sposobu, w jaki został pożegnany przez RC Lens. "Klub zamieścił tylko jednego posta z moim zdjęciem na mediach społecznościowych, jakby nikt nie pamiętał, co dla tego klubu zrobiłem. To bolało, ponieważ naprawdę się starałem" - powiedział.
Pojawiły się również doniesienia, że Frankowski otrzymał osobiste podziękowania od właściciela klubu, co przynajmniej częściowo złagodziło jego smutek. Jego związek z kibicami Lens pozostaje jednak skomplikowany, a jego odejście napełniło go mieszanymi uczuciami. "Najważniejsze jest teraz, by w Galatasaray pokazać swoją wartość i dalej realizować swoje marzenia piłkarskie" - podsumował.