W świecie mediów niewiele tytułów może poszczycić się taką renomą, jak "Vanity Fair", czasopismo, które na stałe wpisało się w historię kultury popularnej. Od momentu swojego powstania w 1913 roku, zmieniało się razem z czasami, a jego wpływ na show-biznes i modę jest niezaprzeczalny.

Graydon Carter, były redaktor naczelny "Vanity Fair", przez 25 lat miał do czynienia z najważniejszymi postaciami z pierwszych stron gazet, w tym z księżną Dianą, która stała się ikoną stylu i środowiska królewskiego. Carter wspomina, jak Diana zademonstrowała swoją siłę i niezależność, pojawiając się na przyjęciu w 1994 roku w tzw. "sukience zemsty", gdy romanse księcia Karola stały się publiczną tajemnicą.

Teraz, w kontekście kontrowersji związanych z Meghan Markle, Carter wyraził smutek z powodu rozłamu między księciem Harrym a jego rodziną. "Diana na pewno odczuwałaby żal, widząc swojego syna oddzielonego od rodziny" – podkreślił.

Meghan Markle, która po raz pierwszy spotkała się z Harrym w 2016 roku, stała się obiektem zainteresowania mediów globalnie, co doprowadziło do tego, że ich związek szybko znalazł się w centrum uwagi prasy. W 2017 roku Markle udzieliła ekskluzywnego wywiadu dla "Vanity Fair", gdzie zapewniała, że nowa rola nie zmieniła jej osobowości.

Carter, wspominając okładkę z Meghan, przyznał, że gdy jego redaktor zaproponował wywiad z nią, nie miał pojęcia, kim jest ta aktorka. Natomiast jej odpowiedzi podczas wywiadu zaskoczyły go – gdyż wnosiły oczekiwanie, że rozmowa będzie koncentrować się na jej działaniach charytatywnych, a nie związku z Harrym. "To kobieta, która jest nieco oderwana od faktów i rzeczywistości" – ocenił Carter.

W 2023 roku Carter skomentował, że małżeństwo Markle i Harry'ego może nie przetrwać, przewidując, że Meghan korzysta z popularności, jaką osiągnęła dzięki swojemu mężowi. Jego wypowiedzi wywołały falę dyskusji w mediach, a fakt, że Meghan obecnie zmaga się z wieloma wyzwaniami, z pewnością nadaje głębszego kontekstu jego słowom.

Carter dodał również, że biorąc pod uwagę krytykę, którą Meghan otrzymała po ostatnich projektach, to jego przypuszczenia o jej przyszłości w show-biznesie mogą być jak najbardziej prawdziwe. Jak się okazuje, życie w blasku fleszy nie zawsze jest takie, jak wygląda na pierwszy rzut oka.