
Reaktywacja Nord Stream? Premier Tusk izoluje Rosję
2025-03-27
Autor: Tomasz
W ostatnich tygodniach na europejskiej scenie politycznej znowu zaczęło się mówić o gazociągu Nord Stream, który łączy Rosję z Niemcami, a który został zniszczony na początku wojny w Ukrainie. Artykuł w "Financial Times" rzuca nowe światło na rozmowy między Waszyngtonem a Moskwą dotyczące wznowienia dostaw rosyjskiego gazu do Europy. Premier Donald Tusk wyraźnie zadeklarował, że Polska i reszta Europy nie są zainteresowane ponownym uruchomieniem gazociągu, podkreślając, że jakiekolwiek spekulacje na ten temat są całkowicie mylne.
Na szczycie w Paryżu, który odbył się w czwartek, liderzy krajów zachodnich omawiali m.in. dalszą pomoc dla Ukrainy oraz kwestie bezpieczeństwa w obliczu rosyjskiej agresji. Tusk zaznaczył, że Europa jest zjednoczona w obliczu zagrożenia ze strony Rosji, co powinno przypaść do gustu każdemu, kto jest zaniepokojony konfliktami w regionie.
Co z Nord Stream? Pozostaje to w sferze spekulacji. Ponad rok temu, 26 września 2022 roku, doszło do zniszczeń w trzech z czterech nitek gazociągu Nord Stream 1 i Nord Stream 2, co wywołało furię i obawy państw Europy Środkowo-Wschodniej. Wiele z nich niejednokrotnie ostrzegało przed geopolitycznymi konsekwencjami pominięcia ich krajów jako tras dostaw surowca.
Ekspert dr Szymon Kardaś z European Council on Foreign Relations zauważa, że hipotetyczna współpraca Rosji oraz USA w kontekście gazociągów Nord Stream mogłaby stworzyć możliwość wspólnego handlu rosyjskim gazem, jednak wymagałoby to zniesienia sankcji przez USA, co w kontekście obecnych napięć wygląda na bardzo mało prawdopodobne.
Dodatkowo, w 2023 roku Ukraina uzyskała znaczne wsparcie ze strony zachodnich sojuszników, co sprawiło, że rosyjska gospodarka znalazła się w trudnej sytuacji. Tusk podkreśla, że wprowadzone sankcje działają, a ich zniesienie w obliczu trwającego konfliktu byłoby ogromnym błędem.
Premier Wielkiej Brytanii, Keir Starmer, również sprzeciwił się pomysłom zniesienia sankcji, uznając, że to nie jest czas na jakiekolwiek ustępstwa wobec Rosji. Kiedy spojrzymy na całość sytuacji, jasne jest, że zachodnia Europa nie zamierza rezygnować z twardego stanowiska wobec rosyjskich działań. Czy Nord Stream rzeczywiście wróci do życia? Na ten moment nie ma żadnej pewności, a spekulacje tylko zaostrzają sytuację na rynku energetycznym w Europie.