Wielu kibiców w Polsce z niecierpliwością czeka na moment, w którym Robert Lewandowski sięgnie po Złotą Piłkę. Jednak w obecnym sezonie jego szanse na to są coraz mniejsze. Nie z powodu kłopotów FC Barcelony, która świetnie radzi sobie w walce o najważniejsze trofea, ale ze względu na fenomenalną formę Raphinhi, który wydaje się być głównym faworytem do tego prestiżowego wyróżnienia. Co na ten temat sądzi Pau Cubarsi, jeden z hiszpańskich komentatorów?

Zbliżamy się do decydującej fazy Ligi Mistrzów, co sprawia, że coraz więcej osób zaczyna spekulować na temat Złotej Piłki. Jak wynika z analiz, odpadnięcie Mohameda Salaha z Liverpoolu osłabiło jego pozycję w walce o nagrodę, co pozostawiło mniej konkurentów. W tej chwili Raphinha może pochwalić się imponującymi statystykami – zdobył 27 bramek i 20 asyst w bieżącym sezonie, według danych Transfermarktu.

- Jeżeli Raphinha nadal będzie utrzymywał taki poziom, z pewnością będzie w gronie faworytów do Złotej Piłki. To niesamowity zawodnik, który bardzo się stara i naprawdę widać, jak bardzo pragnie grać na najwyższym poziomie - mówił o nim jego trener Hansi Flick.

Obecnie Raphinha korzysta z sukcesów zespołu, co niestety sprawia, że Lewandowski nie jest już na pierwszym planie w dyskusjach o możliwych laureatach. Fani Barcelony wskazują w sondażach na inne nazwiska, takie jak Lamine Yamal czy Pedri, a Lewandowski nie pojawia się w typowanych przez kibiców opcjach. W sondażu przeprowadzonym przez program Chiringuito fani mogli wskazać czwórkę zawodników, a Robert został całkowicie pominięty.

Aby Lewandowski mógł jeszcze mieć nadzieję na Złotą Piłkę, musiałby błyszczeć w nadchodzących meczach Ligi Mistrzów oraz stać się królem strzelców La Ligi, gdzie aktualnie rywalizuje z Kylianem Mbappe (aktualny stan: 22 gole dla Lewandowskiego do 20 dla Mbappe). Równocześnie, Raphinha musiałby znacznie obniżyć swoje osiągnięcia, co wydaje się niełatwym zadaniem.

Pau Cubarsi udzielił także wywiadu dla radia COPE, w którym wyraził swoje zdanie na temat możliwych laureatów Złotej Piłki. Jego słowa były jasne: w tej chwili Raphinha ma przewagę nad polskim snajperem, szczególnie w kontekście bieżącego sezonu.

Robert Lewandowski, z jego ogromnym doświadczeniem i talentem, wciąż ma przed sobą wiele wyzwań. Fani mają nadzieję, że w nadchodzących miesiącach jego forma przyciągnie uwagę zarówno kibiców, jak i ekspertów, którzy z chęcią umieściłby go na czołowej pozycji w walce o Złotą Piłkę.