Rosja. Generał Leon Komornicki bije na alarm: Czas skończył się wczoraj
2024-12-03
Autor: Andrzej
Były prezydent i minister obrony narodowej Bronisław Komorowski zdiagnozował, że "nie ma co wciskać ludziom kitu, że jesteśmy bezpieczni". Opinie te podziela gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa sztabu generalnego Wojska Polskiego, który ostrzega, że nasze siły zbrojne nie osiągnęły jeszcze gotowości do obrony państwa. Mimo ogromnych nakładów finansowych i planowanych zakupów sprzętu, wojskowe zasoby wciąż nie są wystarczające.
Gen. Komornicki zwraca uwagę na istotę rosyjskiej agresji, która może przybrać na sile po zakończeniu konfliktu na Ukrainie. "Rosja zdobędzie doświadczenie wojenne, a jej siły będą lepiej przygotowane do dalszej walki, co stawia Polskę w trudnej sytuacji" - mówi. Wyraża również obawy dotyczące mentalności polskich żołnierzy i ich gotowości do działania w pełnoskalowym konflikcie.
Armia musi funkcjonować w warunkach bojowych, co oznacza, że powinna być przeszkolona i przygotowana do działania w trudnych warunkach. Generał podkreśla, że każda część gospodarki powinna przejść na tryb wojenny, aby zbudować efektywny system obronny.
Kwestia obronności kraju staje się kluczowa, zwłaszcza wobec niepewnej sytuacji na wschodniej flance NATO. "Musimy mieć zdolności do szybkiej reakcji na ewentualną rosyjską agresję, ponieważ konflikt może wybuchnąć niespodziewanie" - zaznacza Komornicki.
Przypomina również o zagrożeniu ze strony Rosji, która staje się coraz bardziej agresywna. Władze wojskowe powinny analizować i oceniać stan gotowości, aby skutecznie zapobiegać potencjalnym zagrożeniom.
Co więcej, opóźnienia w dostawach nowoczesnego sprzętu i amunicji mogą wpływać na zdolności obronne kraju. Generał przestrzega, że jesteśmy na linii ognia, a nasze działania muszą być natychmiastowe i skuteczne.
Czas na podjęcie działań ucieka, a według Komornickiego „ten czas skończył się wczoraj”. Musimy mobilizować społeczeństwo do obrony i przygotować się na ewentualność walki, ponieważ zagrożenie ze strony Rosji jest realne i wymaga solidnych i zdecydowanych działań. To nie tylko kwestia techniki, ale przede wszystkim gotowości społeczeństwa do wspólnej obrony kraju w trudnych czasach.