Rosja nie ustaje w groźbach pod adresem Polski. John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, skomentował ostatnie wypowiedzi rzeczniczki rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Marii Zacharowej, która stwierdziła, że nowa baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie stała się "priorytetowym celem" dla potencjalnych ataków. Kirby podkreślił, że wszelkie tego typu groźby należy traktować poważnie, nawet jeśli ich charakter wydaje się lekkomyślny.

Kirby zapewnił, że administracja prezydenta Joe Bidena podejmie wszelkie niezbędne kroki, aby chronić amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Europie oraz podkreślił, jak ważne są zobowiązania wynikające z Artykułu V NATO. "To jest niepodważalne i to się nie zmieni" – zapewnił przedstawiciel Białego Domu.

Nie można zapominać, że w ostatnich miesiącach, w odpowiedzi na rosnące napięcia, NATO zwiększyło swoją obecność w regionie, co dodatkowo wywołuje napięcia z Rosją. W kontekście rosnących zagrożeń, bezpieczeństwo Polski, jako członka NATO, staje się kluczowym zagadnieniem.

Warto zauważyć, że w ostatnich dniach USA potwierdziły również wsparcie dla Ukrainy w zakresie użycia rakiet balistycznych ATACMS, co może wskazywać na dalszą eskalację sytuacji w regionie. Kirby zaznaczył, że Ukraina skutecznie wykorzystuje te rakiety w obronie swojej terytorialnej integralności, zwłaszcza w kontekście obwodu kurskiego, co stawia Rosję w trudnej sytuacji.

"Stanowisko USA jest jasne: będziemy stać u boku naszych sojuszników i podejmiemy wszelkie kroki, aby zminimalizować zagrożenie" – dodał John Kirby. W miarę jak sytuacja się rozwija, warto śledzić dalsze działania zarówno NATO, jak i Rosji, które mogą wpływać na bezpieczeństwo nie tylko Polski, ale i całego regionu.